[PC] Psychonauts
Re: [PC] Psychonauts
Korzystam z wersji z cd action spatchowanej do wersji 1.05, ale ten patch nie był chyba oficjalny. Miałem tak od początku, od pierwszego uruchomienia gry jeszcze przed patchem. Gram padem od xboxa 360, ale słowo "spacebar" miałem jak pierwszy raz uruchomiłem grę i grałem klawiaturą i myszą. Grę mam uruchomioną w trybie zgodności z win95, bo inaczej się crashowała. Wcześniej miałem ją uruchomioną w trybie zgodności z win XP i się crashowała. Nie próbowałem odpalać jej z wyłączonym trybem zgodności. Rozdzielczośc gry to 1920x1080 czyli FullHD. Gra uruchomiona w pełnym ekranie z wszystkimi opcjami na maxa, ale nie sądzę by to miało znaczenie. Spolszczenie zainstalowane do folderu WorkResource, w folderze gry. To chyba wszystko.
Re: [PC] Psychonauts
Domyślam się, że to musi być brak zgodności z tym patchem, tym bardziej, że mówisz, że masz tak od początku, więc spolszczenie nie ma tu nic do tego. Jedynie co to mogę zasugerować instalację najnowszego i oficjalnego patcha lub zakup wersji z GOGa lub Steama.
Re: [PC] Psychonauts
Miałem tak jeszcze przed instalacją patcha.
Nie zamierzam kupować gry na steamie lub gogu bo już ją mam. Nie będę płacił drugi raz za to samo.
Nie zamierzam kupować gry na steamie lub gogu bo już ją mam. Nie będę płacił drugi raz za to samo.
Re: [PC] Psychonauts
No to może zainstaluj grę w wersji podstawowej i wgraj ostatni oficjalny patch - 1.04, jak pisał Śledziks.
N.E.M.O.
Re: [PC] Psychonauts
OK właśnie skończyłem grę z Waszym spolszczeniem i mogę pokusić się o pare słów recenzji. Ogólnie wyszło naprawdę dobrze i poza wspomnianym wyżej problemem z wychodzeniem tekstu poza ekran, który jednak jest moją winą a nie Waszą, to innych problemów nie zauważyłem. Dobrze wyświetla się czcionka, spolszczenie jest kompletne i całkiem dobre jakościowo. Jakichś takich poważniejszych wpadek, krzaczków, błędów językowych, ortograficznych czy interpunkcyjnych, albo nieprzetłumaczonych fragmentów tekstów nie uświadczyłem, więc dobre spolszczenie. :)
Mam jednak kilka uwag. "Podstawowy trening Oleandera" A nie powinno być raczej Oleandra? Tak jak Bruno, Brunona a nie Bruna, czy Frater, Fratra a nie Fratera. Lepiej brzmi Oleandra i wydaje się bardziej poprawne. Jest taki kwiat olender i go się odmienia olendra a nie olendera. Tak samo Holender i Holendra a nie Holendera. Nawet teraz podczas pisania tego posta podkreśla mi słowa olendera i Holendera na czerwono, a Holendra, czy olendra nie. :) Tak więc ja bym to poprawił.
Druga sprawa to nazwa jednego miejsca na mapie. W centrum obozu znajduje się duża drewniana chałupa. W Waszym spolszczeniu nazwaliście ją "Stróżówka". Wg mnie to nie stróżówka, a stołówka, ew. świetlica. W środku znajduje się kuchnia, stoliki z krzesłami gdzie można usiąść i zjeść, scena oraz małe pomieszczenie na zapleczu z tv. Dzieciaki mogą tam zjeść, lub po prostu posiedzieć i spędzić czas wolny. Dlatego dużo bardziej pasuje mi tu nazwa stołówka lub świetlica, ew. kantyna. Stróżówka to pomieszczenie dla stróża, jak sama nazwa wskazuje i kojarzy mi się z budką ochroniarza ze szlabanem, która stoi u wejścia do jakiejś placówki np. fabryki czy czegoś.
Ostatnia kwestia to nazwy dla jednej ze znajdziek, którą można spotkać w umysłach ludzi. Chodzi o te niebieskie pudła z nóżkami, które uciekają od nas i trzeba je gonić, a jak się je uderzy to odblokowujemy wspomnienie danej osoby, w której umyśle jesteśmy. Wy przetłumaczyliście to jako "złoża". Skąd taka dziwna nazwa? Przecież to są sejfy! Widać to od razu. Stalowe, ciężkie, z drzwiczkami i pokrętłem na hasło. Ludzie ukrywają w nich swoje największe, tajne i nie rzadko wstydliwe lub złe wspomnienia, które raczej woleliby zachować w sekrecie i tajemnicy, dlatego umieszczają je gdzie? No w sejfie! Jeślibym chciał coś przed kimś ukryć, to umieściłbym to właśnie w sejfie, a wspomnienia także do takich rzeczy należą. W oryginale to się one nazywają zdaje się Vaults czyli tak samo jak duże skrytki w podziemiach banku, w których trzymane są pieniądze, czyli właśnie sejfy. Sejfy, a nie jakieś złoża. Co to są złoża? Złoża to mogą być np metalu, albo siarki.
Tak więc generalnie dobre tłumaczenie, ale ma swoje błędy, które wytknąłem wyżej, a które dałoby się łatwo i szybko usunąć łatką. Oceniam tę polonizację na 9/10.
Pozdrawiam!
Mam jednak kilka uwag. "Podstawowy trening Oleandera" A nie powinno być raczej Oleandra? Tak jak Bruno, Brunona a nie Bruna, czy Frater, Fratra a nie Fratera. Lepiej brzmi Oleandra i wydaje się bardziej poprawne. Jest taki kwiat olender i go się odmienia olendra a nie olendera. Tak samo Holender i Holendra a nie Holendera. Nawet teraz podczas pisania tego posta podkreśla mi słowa olendera i Holendera na czerwono, a Holendra, czy olendra nie. :) Tak więc ja bym to poprawił.
Druga sprawa to nazwa jednego miejsca na mapie. W centrum obozu znajduje się duża drewniana chałupa. W Waszym spolszczeniu nazwaliście ją "Stróżówka". Wg mnie to nie stróżówka, a stołówka, ew. świetlica. W środku znajduje się kuchnia, stoliki z krzesłami gdzie można usiąść i zjeść, scena oraz małe pomieszczenie na zapleczu z tv. Dzieciaki mogą tam zjeść, lub po prostu posiedzieć i spędzić czas wolny. Dlatego dużo bardziej pasuje mi tu nazwa stołówka lub świetlica, ew. kantyna. Stróżówka to pomieszczenie dla stróża, jak sama nazwa wskazuje i kojarzy mi się z budką ochroniarza ze szlabanem, która stoi u wejścia do jakiejś placówki np. fabryki czy czegoś.
Ostatnia kwestia to nazwy dla jednej ze znajdziek, którą można spotkać w umysłach ludzi. Chodzi o te niebieskie pudła z nóżkami, które uciekają od nas i trzeba je gonić, a jak się je uderzy to odblokowujemy wspomnienie danej osoby, w której umyśle jesteśmy. Wy przetłumaczyliście to jako "złoża". Skąd taka dziwna nazwa? Przecież to są sejfy! Widać to od razu. Stalowe, ciężkie, z drzwiczkami i pokrętłem na hasło. Ludzie ukrywają w nich swoje największe, tajne i nie rzadko wstydliwe lub złe wspomnienia, które raczej woleliby zachować w sekrecie i tajemnicy, dlatego umieszczają je gdzie? No w sejfie! Jeślibym chciał coś przed kimś ukryć, to umieściłbym to właśnie w sejfie, a wspomnienia także do takich rzeczy należą. W oryginale to się one nazywają zdaje się Vaults czyli tak samo jak duże skrytki w podziemiach banku, w których trzymane są pieniądze, czyli właśnie sejfy. Sejfy, a nie jakieś złoża. Co to są złoża? Złoża to mogą być np metalu, albo siarki.
Tak więc generalnie dobre tłumaczenie, ale ma swoje błędy, które wytknąłem wyżej, a które dałoby się łatwo i szybko usunąć łatką. Oceniam tę polonizację na 9/10.
Pozdrawiam!
Re: [PC] Psychonauts
Dzięki za tak wysoką ocenę :)
A więc tak, zarzut pierwszy - dla mnie Oleandra brzmi jakoś strasznie dziwnie, więc wybrałem Oleandera. Nie jestem polonistą, więc nie wiem, która forma jest tą właściwszą, może jakoś mądrzejszy się wypowie?
Zarzut drugi i trzeci mogę wytłumaczyć w podobny sposób. Kiedy zabierałem się za prace nad spolszczeniem, w ogóle nie znałem gry, nigdy w nią nawet nie grałem, więc przy tłumaczeniu wybrałem to, co mi bardziej pasowało, a kiedy już zacząłem testować spolszczenie, te dwa tłumaczenia już tak bardzo utarły mi się w głowie, że później nie zauważyłem, że coś z nimi jest nie tak.
Dzięki za sugestie, w przypadku ewentualnej aktualizacji na pewno wezmę je pod uwagę. :)
A więc tak, zarzut pierwszy - dla mnie Oleandra brzmi jakoś strasznie dziwnie, więc wybrałem Oleandera. Nie jestem polonistą, więc nie wiem, która forma jest tą właściwszą, może jakoś mądrzejszy się wypowie?
Zarzut drugi i trzeci mogę wytłumaczyć w podobny sposób. Kiedy zabierałem się za prace nad spolszczeniem, w ogóle nie znałem gry, nigdy w nią nawet nie grałem, więc przy tłumaczeniu wybrałem to, co mi bardziej pasowało, a kiedy już zacząłem testować spolszczenie, te dwa tłumaczenia już tak bardzo utarły mi się w głowie, że później nie zauważyłem, że coś z nimi jest nie tak.
Dzięki za sugestie, w przypadku ewentualnej aktualizacji na pewno wezmę je pod uwagę. :)
Re: [PC] Psychonauts
W takim razie wybrałeś błędną opcję. Mi w przeglądarce podkreśla Oleandera, a Oleandra nie. Dla mnie to wystarczający dowód na prawdziwość moich słów. Dla mnie to właśnie Oleandera brzmi dziwnie, a Oleandra nie. :) Poza tym zauważ, że pisząc książkę, lub tłumacząc coś nie możemy kierować się własnym gustem, tylko poprawnością językową. Ja też wolę powiedzieć poszłem, niż poszedłem bo jest krótsze i dla mnie lepiej brzmi, ale jednak nie mogę, bo to niepoprawne. Tak samo z wziąść i wziąć. itd. Mądrzejszy się wypowie? Nie ma takiej potrzeby, bo to ja jestem ten mądrzejszy. :P (Tak nieskromnie powiem)Dzięki za tak wysoką ocenę :)
A więc tak, zarzut pierwszy - dla mnie Oleandra brzmi jakoś strasznie dziwnie, więc wybrałem Oleandera. Nie jestem polonistą, więc nie wiem, która forma jest tą właściwszą, może jakoś mądrzejszy się wypowie?
I tak to właśnie jest, jak za polonizację bierze się osoba niekompetentna ;> [bez urazy] Imo to niedopuszczalne by grę tłumaczył ktoś, kto jej nie zna. To trochę tak jakby w sklepie ze słodyczami domowej roboty, pracował sprzedawca, który sam ich nigdy nie próbował i nie wie jak smakują. Polonizacje sa robione nieodpłatnie i hobbystycznie, a więc prace nad nimi muszą sprawiać ich autorowi radość. Bo inaczej nie wyjdą. Jakoś trudno mi uwierzyć, że ktoś czerpał frajdę z tłumaczenia gry, której nie zna.Zarzut drugi i trzeci mogę wytłumaczyć w podobny sposób. Kiedy zabierałem się za prace nad spolszczeniem, w ogóle nie znałem gry, nigdy w nią nawet nie grałem, więc przy tłumaczeniu wybrałem to, co mi bardziej pasowało, a kiedy już zacząłem testować spolszczenie, te dwa tłumaczenia już tak bardzo utarły mi się w głowie, że później nie zauważyłem, że coś z nimi jest nie tak.
Dzięki za sugestie, w przypadku ewentualnej aktualizacji na pewno wezmę je pod uwagę. :)
PS. Paręnaście postów wyżej zdaje się pytałeś ludzi, jak zastąpić słowo "GO" polskim odpowiednikiem, w taki sposób by zawierał taką samą ilość liter. (Co jest niemożliwe, bo takiego słowa nie ma w j. polskim). Przeszedłem grę, ale jednak nie przypominam sobie fragmentu w którym taka gra słowna by się pojawiła. Ominąłem to, czy jak? Gdzie był ten fragment ktoś wie? I jak ostatecznie wybrnąłeś z tego słowotwórczego impasu?
- ikskoks
- Nadzieja polskiego romhackingu
- Posty: 797
- Rejestracja: 19 wrz 2011, o 11:10
- Grupa: LocMakers
- Kontakt:
Re: [PC] Psychonauts
Mądrzejszy się wypowie? Nie ma takiej potrzeby, bo to ja jestem ten mądrzejszy. :P
I tak to właśnie jest, jak za polonizację bierze się osoba niekompetentna ;> [bez urazy] Imo to niedopuszczalne by grę tłumaczył ktoś, kto jej nie zna.
Re: [PC] Psychonauts
Tu się nie zgodzę. Większość oficjalnych lokalizacji powstaje jeszcze zanim powstanie gra. Tłumacze do dyspozycji często mają same teksty z ewentualnymi opisami i grafikami koncepcyjnymi. Dopiero później dostają jakieś wczesne buildy i wersje beta (o ile twórcy są na tyle mili, co się bardzo rzadko zdarza). Do tego dochodzi jeszcze inna sprawa, to że sama gra się komuś podoba, nie znaczy, że musi się ją przyjemnie tłumaczyć. Tutaj jest tego przykład. Nawet gdybym znał bardzo dobrze grę, źle by się ją tłumaczyło, ponieważ zdania nawet z przerywników filmowych są bardzo często rozrzucone po plikach. Wygląda to tak, że najpierw jest z 15 linijek tekstu jednego bohatera, a 350 linijek dalej są odpowiedzi drugiego bohatera do zdań wypowiadanych przez pierwszego. Ma się wrażenie, jakby tłumaczyło się zwierzenia schizofrenika. ;)I tak to właśnie jest, jak za polonizację bierze się osoba niekompetentna ;> [bez urazy] Imo to niedopuszczalne by grę tłumaczył ktoś, kto jej nie zna. To trochę tak jakby w sklepie ze słodyczami domowej roboty, pracował sprzedawca, który sam ich nigdy nie próbował i nie wie jak smakują. Polonizacje sa robione nieodpłatnie i hobbystycznie, a więc prace nad nimi muszą sprawiać ich autorowi radość. Bo inaczej nie wyjdą. Jakoś trudno mi uwierzyć, że ktoś czerpał frajdę z tłumaczenia gry, której nie zna.Zarzut drugi i trzeci mogę wytłumaczyć w podobny sposób. Kiedy zabierałem się za prace nad spolszczeniem, w ogóle nie znałem gry, nigdy w nią nawet nie grałem, więc przy tłumaczeniu wybrałem to, co mi bardziej pasowało, a kiedy już zacząłem testować spolszczenie, te dwa tłumaczenia już tak bardzo utarły mi się w głowie, że później nie zauważyłem, że coś z nimi jest nie tak.
Dzięki za sugestie, w przypadku ewentualnej aktualizacji na pewno wezmę je pod uwagę. :)
Przeszperałem cały temat i nic nie znalazłem, a sam nie przypominam sobie takiego problemu. Chyba pomyliły Ci się spolszczenia ;)PS. Paręnaście postów wyżej zdaje się pytałeś ludzi, jak zastąpić słowo "GO" polskim odpowiednikiem, w taki sposób by zawierał taką samą ilość liter. (Co jest niemożliwe, bo takiego słowa nie ma w j. polskim). Przeszedłem grę, ale jednak nie przypominam sobie fragmentu w którym taka gra słowna by się pojawiła. Ominąłem to, czy jak? Gdzie był ten fragment ktoś wie? I jak ostatecznie wybrnąłeś z tego słowotwórczego impasu?
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 7 gości