Strona 8 z 46

Re: [PS2] Final Fantasy XII

: 7 sie 2010, o 13:59
autor: ffgriever
No przez myśl nie przeszło mi, żeby to tłumaczyć (jak? na co? nie jestem przeciwny, ale nie jestem w stanie wymyślić żadnej alternatywy ;) ). Faktem, jest, że czasami brzmi to nieco (lekko mówiąc) radośnie, ale taki jest urok Moogli. Może i są to istoty jak wszystkie inne, ale wyglądają tak przyjemnie i milusio, że nawet to do nich pasuje i nie niesie ze sobą żadnego negatywnego przesłania czy skojarzenia ze słowem "kupa". Wszystko w porządku, kupo?

To mi przypomniało tekst z "Obłoków" (oberża w Bhujerbie), gdzie napity w trzy dupy Moogl burzy się, że widok pijanego Moogla jest dla nas czymś dziwnym. Może i wygląda jak dziecko, ale jest znacznie starszy od nas i wiele w życiu doświadczył (oczywiście myląc w pijackim poplątaniu słowa i znaczenia, ale nie pamiętam teraz, jak dokładnie to brzmiało).

PS. Odmianę przyjąłem

Moogl/Moogle
Moogla/Moogli
Mooglowi/Mooglom
Moogla/Moogle
Mooglem/Mooglami
Mooglu/Mooglach
Mooglu/Moogle

I nie, nie spolszczyłem tego fonetycznie to Mugl/Mógl (żeby uniknąć skojarzenia ze słowem "Mógł"). "Mooglowie" dla liczby mnogiej także odpadają, że względu na ich aparycję. Moogiel brzmi jakby to warszawiak tworzył (nie mam nic przeciwko warszawiakom i ich mowie, ale dziwnie to brzmi). Moogol trąci Harry Potterem, a tego bym nie zdzierżył.

W każdym razie sama nazwa brzmi całkiem znośnie. Jedyna rzecz, co do której nie mam przekonania, to nazwa usługi "moogling", którą roboczo nazwałem mooglowaniem, ale przedziwacznie to brzmi, więc w ostatecznej wersji pewnie się zmieni.

Gdyby to była typowa onomatopeja, znalazłby się jakiś dobry odpowiednik, ale tutaj nawet tak nie jest.

Np. w przypadku chocobo, wydawany przez nich dźwięk (kweeh) jest tłumaczony jako "kwi" (nie kwiczenie, bo kwiczą świnie, ale kwilenie, które jest odgłosem ptaków). Nie, "ćwir" w żadnym przypadku ;). Ćwir to mogą robić małe wróbelki, a nie ptaszysko ważące ze 250kg.

BTW. Z odgłosami tak już jest, że każdy opisze je inaczej. Np. wg. mnie moje papugi wydają odgłosy, które można opisać jako:

"skurwił, skurwił, skurwił, skurwił" przerywane przez "terle, terle, terle, terle". Wieczorem samce wrzeszczą "tu tłi, tłidit", cmokając co jakiś czas do samic coś w rodzaju "tset, tsyt, tset, tsyt". Oprócz tego wygwizdują jakieś sztuczne dźwięki i melodyjki, których zostały nauczone (taa... kiedyś myślałem, że ten dźwięk towarzyszący otworzeniu drzwi w niektórych sklepach "fiuuuuu, fiuuu" będzie fajny, ale jak się tego słucha przez pół dnia, to potrafi nieźle denerwować ;). Niestety znacznie łatwiej nauczyć je czegoś, niż oduczyć ).

Re: [PS2] Final Fantasy XII

: 7 sie 2010, o 15:12
autor: Norek
Mooglowanie brzmi naprawdę fajnie.
Nie zmieniałbym.

Re: [PS2] Final Fantasy XII

: 7 sie 2010, o 15:20
autor: soob
Mooglowanie brzmi naprawdę fajnie.
Nie zmieniałbym.
Brzmi trochę jak "szmuglowanie" ale i tak fajne :P

Re: [PS2] Final Fantasy XII

: 7 sie 2010, o 16:36
autor: Berion
Albo maglowanie. ;D Ale też bym nie zmieniał.

Re: [PS2] Final Fantasy XII

: 7 sie 2010, o 18:47
autor: Norek
O, szmuglowanie - to może być niezłe w przypadku jakichś gierek słownych, itp.
"(Prze)maglowanie" też daje pole do popisu.
Z ciekawości może poszukam w internecie, czy są jakieś informacje odnośnie etymologii słowa "kupo".

Re: [PS2] Final Fantasy XII

: 11 sie 2010, o 19:31
autor: garot
Witam serdecznie.

To mój pierwszy post na forum, i chciałbym w nim podziękować wszystkim twórcom spolszczeń do gier na konsole psx i ps2. Odwalacie kawał świetnej roboty, domyślam sie ile musi to kosztować wysiłku i chwała wam za to że poświęcacie mnóstwo swojego czasu w tłumaczenia. Przeszedłem wszystkie finale po polsku i z niecierpliwością czekam na 12 PL.

Mam takie pałe pytanko do autora tłumaczenia, gdyż zżera mnie ciekawość już od bardzo dawna.
ile mniej więcej może być łącznie stron wszystkich tekstów w grze? czy sprawdzałeś to jakoś?

Niektórzy twórcy gier na PC ostatnio podawali w swoich nowych grach że około 2 tysięcy stron zajmuje scenariusz, a w FF 12 tez jest mnóstwo dialogów.

Ciesze się że nie tłumaczysz jakoś inaczej słowa moogle i kupo bo np w FF9 autor tez tego nie robił i fajnie według mnie to brzmiało w dialogach.

Re: [PS2] Final Fantasy XII

: 12 sie 2010, o 07:22
autor: ffgriever
Łącznie jakieś 5000 stron tekstu.

Łącznie oznacza tutaj całość: dialogi, cutscenki, opisy, menu, itd., itp. Powtórzenia wliczone.

Re: [PS2] Final Fantasy XII

: 18 sie 2010, o 15:03
autor: garot
To strasznie dużo tego tekstu.

A mam takie pytanie czy ty będziesz spolszczał czary i przedmioty łącznie z broniami i pancerzami?

Bo jeśli nie to ja jestem był zadowolony :)

W FF 9 autor spolszczał wszystkie przedmioty i gdy chciałem coś znaleźć w poradniku to miałem problem i nie wiedziałem jak angielska nazwa brzmi danego przedmiotu i strasznie to utrudniało grę.

Czy jeśli zrobiłbyś spolszczenie tego to czy można by liczyć na jakiś plan czy tabelę? z przetłumaczonymi na angielski listy przedmiotów? Wiem że wymagam dużo i nie zrozum mnie źle, zrobisz jak chcesz bo to twoje spolszczenie ale strasznie ciężko się potem połapać z tymi przedmiotami bo niektóre mają dziwne nazwy i ja np jakbym robił spolszczenie to bym to zostawił po angielsku

Odpisz proszę.

Re: [PS2] Final Fantasy XII

: 19 sie 2010, o 16:26
autor: ffgriever
Tak, czary i przedmioty będą spolszczone. W pewnym stopniu już są. Bez tego całość wyglądałaby jak jakiś potwór. Tabelka to nie problem. Zastanowię się też nad możliwością pozostawienia graczowi wyboru (na poziomie patchowania) czy chce przetłumaczone czary/przedmioty/techniki, czy woli pozostawić wersję oryginalną (jakakolwiek by to nie była, ponieważ patcha można nałożyć na dowolnego ff12 oprócz pierwszego japońskiego - a więc us, uk, ita, deu, fra, esp, jap:zjs). Opisy oczywiście byłyby nadal przetłumaczone. Powstałby jednak pewien problem. Nazwy niektórych przedmiotów i czarów pojawiają się bezpośrednio w grze, więc wprowadzałoby to pewną niejednorodność. To jednak nie jest jeszcze postanowione. Od strony technicznej to nie problem. Czary, techniki, przedmioty - wszystkie są w oddzielnych plikach (jeśli można mówić o plikach w tym przypadku ^^). Podobnie ich opisy. Nie o techniczną stronę jednak tu chodzi.

Nie chciałbym nikogo do niczego zmuszać, ale jednak wolałbym propagować tłumaczenie także tych składników gry. Do wszystkiego trzeba przywyknąć. Lata bombardowania angielskimi grami niestety nie pozwoliły się nam do tego przyzwyczaić. Niemiecki czy hiszpański gracz nie mógłby sobie wyobrazić sytuacji, że w ff12 miałby przedmioty czy czary pozostawione po japońsku czy angielsku.

Re: [PS2] Final Fantasy XII

: 19 sie 2010, o 18:59
autor: Manuel Czaszka
Oczywiście to twoja decyzja, ale jeśli chcesz znać moje zdanie to jestem przeciwny pozostawiania wyboru. To "uczy" jakiegoś absurdu. Jakby spolszczone nazwy wprowadzały jakiś chaos. IMHO lepiej promować pełne spolszczenia niż takie twory. Czas się przyzwyczaić, że po polsku nie znaczy gorzej. Bo potem mamy takich "zabiłeś klimat1111!!!!".