WCG 2009

Bierzcie i piszcie w nim wszyscy :P
n1um3n
Posty: 41
Rejestracja: 16 lut 2009, o 15:06

WCG 2009

Postautor: n1um3n » 13 lis 2009, o 10:12

Na prośbę Norka miałem pisać co i jak słychać na WCG, jednak zaspałem :) . Postanowiłem się zrewanżować i przygotować mały opis tego co działo się od wczoraj do dzisiaj. Więc zaczynajmy.

12.11.2009 | polscy reprezentanci - Draco (starcraft), TeRRoR (Warcraft 3), shadow (Trackmania Nations Forever)

Draco:

Draco vs. Louder - zdecydowanym faworytem pojedynku był Draco, ale nie podołał amerykańskiemu zawodnikowi. Po meczu był strasznie zły na siebie za przegraną. Więcej info wieczorkiem.

Draco vs. Fenix - ta gra poszła jak najbardziej po myśli Draco. Grał pewnie i właściwie cały czas kontrolował mapę. Więcej informacji póxniej^^.

Draco vs JaeDong - pierwsza gra Draco na scenie i od razu z graczem uważanym za głównego i jedynego pewnego faworyta. JaeDong został sklasyfikowany w zeszłym roku na 1 pozycji rankingu KeSPY i wygrywał turniej za turniejem. Zadziwiająco przychylny komentarz amerykańskich komentatorów. Mówili, że jeżeli ktoś ma szansę wytrzymać w grupie grę z JaeDongiem, będzie to wyłącznie Draco. Gra jednak nie poszła po myśli Polaka pomimo świetnego, wręcz zaskakująco dobrego początku. JD zmasował Draco swoją armią, do tego grał pewnie, szybko i co najważniejsze - sprytnie. Widać różnicę pomiędzy Koreą i resztą świata. Draco przegrał w ładnym stylu.

Draco vs. Zim - rozczarowania nie było. Draco pewnie pokonuje Zima, no-name'a z Afryki. Nawet nie ma się co rozpisywać. Pojechał po nim i tyle :)

Draco vs. ToodMing - wiadome było, że jeżeli Draco wciąż myśli o awansie musi wygrać grę z Toodmingiem. Przeciwnik niełatwy - Azjaci to w końcu starcraftowa potęga, a Chiny plasują się na drugim miejscu w rankingu krajów (po Korei, przed Polską). Kolejny mecz na scenie, jednakże nie miałem szansy go obejrzeć (obowiązki). Początek wyglądał na dość wyrównany, z delikatną przewagą dla Toodminga. Jak się później okazało Draco przegrał i właściwie pożegnał się z turniejem, chociaż wszyscy jeszcze liczyli...

Draco vs. ClouD - mecz ostatniej szansy niczym polskich piłkarzy. Wygrana z ClouDem I Kollem dawała Draco szansę wyjścia z grupy z drugiej pozycji. Wszyscy obstawiali, że Draco wygra grę, jednak jak się okazało, walka dwóch protosów to miks, który ciężko określić jako "pewny wyniku". Draco przegrał i pozostało mu już tylko dla satysfakcji wygrać z kollem.

Draco vs. koll - po przegranej Polaka z ClouDem koll był już pewien awansu do fazy pucharowej. Pozostał mu tylko mecz z Draco, chyba największym przegranym grupy A. Polak chciał pokazać, że Niemiec niesłusznie trafił do ćwierćfinałów i to on powinien być na jego miejscu. Draco wyrywa z kollem po ciężkim boju i zajmuje 4 miejsce równolegle z Louderem, ClouDem i Fenixem.

1. JaeDong 7-0
2. Koll 5-2
3. ToodMing 4-3
4. Draco 3-4
5. Cloud 3-4
6. Fenix 3-4
7. Louder 3-4
8. Zim 0-7

n1um3n
Posty: 41
Rejestracja: 16 lut 2009, o 15:06

Re: WCG 2009

Postautor: n1um3n » 13 lis 2009, o 10:45

Czas na gry polskiego mistrza Warcraft 3. Po pierwsze - TeRRoR zdetronizował w eliminacjach do światowych finalów WCG dotychczasowego króla polskiego WC3 - Paladyna. Było to o tyle ważna, że dawało dużo szanse TeRRoRowi - Paadyn w Polsce stoi naprawdę mocno. Po drugie - chłopak najadł się stresu, strachu i wszystkiego co najgorsze. Po przylocie do Chengdu gdzie odbywają się zawody trafił do szpitala i został wypuszczony o 5:15 czasu polskiego. Na 15 minut przed jego pierwszą grą... Na szczęście sędzia główny WCG przesunął mecze TeRRoRa, co i tak niewiele mu dało. Ale nie uprzedzajmy faktów...

TeRRoR vs Ctserry - TeRRoR przed meczem był raczej nieobstawiony i to gra z Amerykaninem miała pokazać na ile stać Polskiego gracza. Wygrana nie dawała mu żadnej gwarancji, że przejdzie dalej ze względu na dwóch bardzo silnych przeciwników w grupie. Już po grze z serrym było wiadome, że będzie ciężko. Owszem, Polak wygrał, ale styl pozostawiał wiele do życzenia. Nie wiadomo. Może to zmęczenie po godzinach spędzonych w szpitalu, a może choroba której Polak się nabawił...

TeRRoR vs Grubby - Przeciwnik Polaka, zwany również Grubasem, był najwyżej rozstawiony w grupie TeRRoRa. Pozostawała kwestia - czy TeRRoR będzie w stanie zagrać tak, jak w eliminacjach do WCG? Niestety, w grze TeRRoRa nie było polotu i grę przegrał. Więcej infomacji - wieczorem.

TeRRoR vs WhO - kolejny Koreańczyk na drodze Polaków. WhO był faworytem grupy zaraz po Grubbym. Jeśli TeRRoR chciał awansować, musiał pokonać Koreańczyka. Niestety, a może po prostu wszyscy sobie uświadomili, że TeRRoR gra słabo, Polak przegrał i stracił szanse na wyjście z grupy.

TeRRoR vs feRfe - ostatni mecz TeRRoRa
na turnieju i jednocześnie jego gwóźdź do trumny. Koreańczyk pokazał Polakowi gdzie pierogi się klei i tam go wysłał. Do domu. TeRRoR przegrywa ostatni mecz i z bilansem jedna wygrana i 3 przegrane zajmuje 3 miejsce wraz z feRfe i Ctserrym.

1. Grubby 4-0
2. WhO 3-1
3. TeRRoR 1-3
4. feRfe 1-3
5. Ctserry 1-3

n1um3n
Posty: 41
Rejestracja: 16 lut 2009, o 15:06

Re: WCG 2009

Postautor: n1um3n » 13 lis 2009, o 11:03

Krótkie info na temat Trackmanii z wczorajszego dnia. Nasz najmłodszy reprezentant - shadow, trafił do ciężkiej grupy. Z każdym zawodnikiem rozegrał jeden wyścig (nie znam dokładnych zasad). Nikt nie przypuszczał, że może awansować... A jak to było naprawdę?

shadow vs cHoco654 - Kanadyjski gracz był na pewno wyżej rozstawiony niż Polak, jednak shadow nie odstawał od przeciwnika. Dzielnie walczył od początku do końca i uzyskał świetny wynik, który pozwolił mu pokonać cHoco654. Co prawda to prawda, walka była wyrównana ale pokazuje, że shadow jest raczej średniej jakości graczem.
shadow(89) > cHoco654(83)

shadow vs KarjeN - Szwed kryjący się pod nickiem KarjeN jest jednym z faworytów całego turnieju i szanse na zwycięstwo Polaka były... Marne... Szoku nie było, KarjeN rozjechał shadowa ino raz i pewnie awansował do ćwierćfinałów z pierwszego miejsca. Drugie miejsce dla shadowa!
shadow(89) < KarjeN(132)

BTW. Karjen(132) > cHoco654(83) i Kanadyjczyk odpada z turnieju.

n1um3n
Posty: 41
Rejestracja: 16 lut 2009, o 15:06

Re: WCG 2009

Postautor: n1um3n » 13 lis 2009, o 23:46

Kolejny dzień WCG, kolejne gry Polaków i kolejne jęki wśród graczy. Ale zacznijmy od początku... Po raz kolejny Starcraft.

Yayba
Wielka niewiadoma tego turniju. Z jednej strony grał(gra?) w znanym Duńskim teamie MYM, z drugiej jednak - nigdy nie był graczem lubiącym turnieje i pomimo zadowalających występów nigdy nie osiągnął żadnych konkretnych rezultatów. Swoją drogą - wśród Polaków był najlepiej ustawiony od startu - nie trafił na żadnego gracza, który nie byłby w jego zasięgu... Tylko Ci cholerni Terranie...^^

Yayba vs. Limbic - Od momentu wylosowania grup na finały WCG w Chengdu było jasne, że Yayba będzie miał straszne problemy. Jego nominalna rasa, którą gra (protos) jest teoretycznie słabiej przystosowana do gry przeciwko terranom, których to w grupie polskiego reprezentanta było aż nadto. Pierwszy mecz Yayby był prawdopodobnie szokiem dla wszystkich. Limbic grający zergiem (a więc słabsza rasa przeciwko protosom) znany jest w świadku starcraftowym, jednakże Polak był stawiany jako faworyt tego meczu. Jak się okazało - niesłusznie. Yayba przegrywa z Limbiciem.

Yayba vs. IdrA - Ten mecz to była już wyższa starcraftowa półka. Naprzeciw siebie stanęli gracze, którzy wiedzą jak w starcrafta się pogrywa. Niestety nominalna rasa IdrY - terran, pojechała po Polaku. Pomimo wszelkich starań Yayby okazał się słabszy w obronie i przegrał z IdrĄ.

Yayba vs. HoRRoR - deprymujące dla jednych porażki na Yaybę podziałały jak zapalnik i po Niemcu pojechał jak po psie. Gra z HoRRoRem nie trwała nawet pięciu minut. Yayba pewnie wygrywa z HoRRoRem.

Yayba vs. PSYKO - PSYKO od początku był rzucony lwom na pożarcie. No-name przegrywa z Yaybą. Nadmienić trzeba, że PSYKO nie ugrał ani jednego punktu w fazie grupowej, ale nie jest to odosobniony przypadek...

Yayba vs. Marine - kolejny Amerykanin na drodze Yayby nie pozostawił mu złudzeń - to koniec WCG dla Polaka. Amerykański terran pokonał pewnie Polaka i podarował mu powrót do domu. I po raz kolejny sprawdziła się zasada - nawet słabszy terran ma większe szanse na wygraną niż dobry protoss. Yayba przegrywa z Marinem.

Yayba vs. Advokate - Mecz z Rosjaninem dla Polaka nie miał już żadnego znaczenia, ale dla Advokate'a i White-Ra już tak. Od postawy między innymi Yayby zależało, który z tych dwóch Panów awansuje dalej. Ba, jak się okazało - wyniki grupowych przeciwników Yayby ułożyły się po jego myśli i wypadku dwóch wygranych miał jeszcze teoretyczną szansę na awans. Straszny stres, straszna presja i po ładnej grze Yayba pokonał Rosjanina.

Yayba vs. White-Ra - ostatni mecz Polaka miał zadecydować o wyjściu z grupy. Gdyby Yayba pokonał Ukraińca, zaś Advokate przegrał z PSYKO, to Yayba posiadający taką samą ilosć punktów awansowałby do ćwierćfinałów ze względu na lepszy bilans gier przeciwko wschodnim sąsiadom. Niestety. Widać było, że White-Ra to topowy zawodnik, który nie od dziś jest ze starcraftem na Ty i zniszczył Polaka. Yayba, niestety, wraca do domu.

1. IdrA 6-1
2. White-Ra 5-2
3. Advokate 5-2
4. HoRRoR 3-4
5. Limbic 3-4
6. Marine 3-4
7. Yayba 3-4
8. PSYKO 0-7

@edit. To Advokate awansował do ćwierćfinałów, nie White-Ra. Jak zwykle strona esports.pl niedomaga...^^ przepraszam

n1um3n
Posty: 41
Rejestracja: 16 lut 2009, o 15:06

Re: WCG 2009

Postautor: n1um3n » 14 lis 2009, o 00:29

Końcówka starcraftowych emocji w wykonaniu Polaków. Na koniec zostawiłem sobie zwycięzcę polskich eliminacji WCG na platformie starcrafta - ParaNoida aka Gosia aka Para (aka Gołsija jak zwykli mówić Chińczycy^^). Chłopak w końcu się przełamał. Zawsze w czołówce, zawsze dobrze gra, ale jakoś nigdy do końca mu nie wyszło...

ParaNoid vs. Crow - pierwszy przeciwnik polskiego reprezentanta był jednym z mniej wymagających w jego grupie. Crow uległ ParaNoidowi, choć nie obyło się bez problemu. sprytna (prawie Koreańska) gra Polaka i świetne kontry pozwoliły mu pokonać Czecha. ParaNoid zalicza pierwszą wygraną.

Paranoid vs. Dimaga - kolejny Ukrainiec na drodze Polaków. Nie mniej utytułowany od White-Ra z grupy Yayby. ParaNoid wskakuje na najwyższe obroty i pokonuje przeciwnika. Można powiedzieć, że mknie jak burza do 1/8 finałów, ale najważniejsze mecze dopiero przed nim.

Paranoid vs. Cobo - i kolejny Amerykanin przeciwnikiem Polaka. Cobo nie jest jednak dla utalentowanego polskiego zerga godnym przeciwnikiem i ParaNoid zalicza kolejną, trzecią już wygraną z kolei. Wszystko wydaje się piękne. Aż do czasu...

Paranoid vs. Bisu - Pierwsze schody na drodze do upragnionej fazy pucharowej. Bisu to Koreańczyk rozstawiony równie wysoko co JaeDong czy chiński PJ. Niestety - oglądałem tą grę i Polaka musiał zjeść stres w związku z grą na scenie. Nic nie szło po myśli ParaNoida. Zamiast kontrować jednostki przeciwnika chciał go przemakrować ekonomią. Założył bez większego problemu 4 bazy, jednakże Bisu wleciał mu do maina (głównej bazy) i zniszczył zarówno wszystkie Overlordy (jeden Overlord może "pomieścić" 8 nowych jednostek [nie mam pojęcia jak to w skrócie wytłumaczyć]) jak i drony zbierające minerały (jeden z trzech surowców). ParaNoid nie mogąc tworzyć wojska, nie mogąc skontrować ataków ani nawet wydobywać surowców musiał poddać grę. Bisu (metroseksualny gej z Korei^^) wygrywa z ParaNoidem.

ParaNoid vs. PJ - przegrana w tym pojedynku oznaczała, że Polak definitywnie żegna się z turniejem. Gdyby pokonał PJ'a - wszedłby do 1/8 zamiast niego. W wypadku przegranej jasne było, że z grupy awansują Bisu i PJ. ParaNoid zagrał ładną grę, ale znów zamiast kontrować jednostki przeciwnika skupił się na makrowaniu i tworzeniu nowych baz co w przeciągu całej gry zaowocowało tylko i wyłącznie jego przegraną. Polak nie był w stanie wytwarzać jednostek w takim tempie w jakim robił to Chińczyk i przegrał grę. ParaNoid jako ostatnia Polska, starcraftowa nadzieja, żegna się z turniejem.

ParaNoid vs Bruce - ParaNoid wyraźnie podłamany przegraną z PJ'em przystąpił do gry z dużo słabszym Rosjaninem. Nie ma tu co się rozpisywać. Bruce od pierwszej do ostatniej chwili kontrolował grę, mapę i byl wyraźnie lepszy od Polaka. Bruce wygrał z podłamanym ParaNoidem.

W grupie ParaNoida pojawił się wolny slot dla Bułgarskiego numero uno, jednakże gracz się nie stawił i wszyscy w grupie C wygrali jeden "dodatkowy" mecz.

Bisu 7-0
PJ 6-1
ParaNoid 4-3
DIMAGA 4-3
Crow 3-4
Bruce 2-5
cobo 2-5

n1um3n
Posty: 41
Rejestracja: 16 lut 2009, o 15:06

Re: WCG 2009

Postautor: n1um3n » 14 lis 2009, o 00:47

Na moment przenieśmy się do TrackManii, w której shadow awansował wczoraj do ćwierćfinałów. Niestety - młody staż, młody wiek, brak doświadczenia turniejowego i silni przeciwnicy przekreślili jego szansę na awans do fazy półfinałowej. Shadow nie wygrał żadnego swojego meczu, ale należy chylić przed nim czoła. Jest to jego pierwszy turniej i, nie ukrywajmy, pierwszy sukces. Awans do ćwierćfinałów na takiej imprezie jak WCG to nie przelewki, szczególnie patrząc na starcraftowego Draco, któremu ani ośmiomiesięczny staż w Korei, ani obycie z grą nie pomogło w awansie... Co więcej. Shadow dzielnie się bronił i starał grać do ostatniej chwili, ale o tym przeczytacie poniżej.

Wyniki gier shadowa:

shadow 1:1 GPXCAR
shadow 0:2 moriah
shadow 0:2 Bergie - trzeba nadmienić, że to kolejny z faworytów do tytułu tegorocznego mistrza WCG na platformie TrackMania. Nie ma co ukrywać - shadow na pewno nie miał szczęścia. do przeciwników ani w eliminacjach, ani w ćwierćfinale...

n1um3n
Posty: 41
Rejestracja: 16 lut 2009, o 15:06

Re: WCG 2009

Postautor: n1um3n » 14 lis 2009, o 01:10

Czas na te dobre informacje, które troszkę giną wśród złych. Zacznijmy więc od Counter Strike'a i drużyny, która miała już tyle nazw, że ciężko zapamiętać. Zaczęło się od Pentagramu G-Shock, przez PGS.pokerstrategy.com.CC, duńskie MYMpl, Vitrolic Gaming, aż po dzisiejsze AGAiN. Polska drużyna znajduje się w księdze rekordów Guinessa jako najlepiej zarabiająca drużyna e-sportowa na świecie. W roku 2006 polscy zawodnicy wygrali WCG które rozpoczęło ich pochód ku chwale i pamięci wśród wszystkich, a na świecie ze świecą szukać tego, kto nie słyszał o graczu z nickiem Neo. W tym samym roku zwyciężyli ESWC (tak samo jak rok później) co znów pozwoliło im się zapisać na kartach historii - jako pierwsi obronili 2 razy z rzędu tytuł Mistrza ESWC.

Jak widać - obecne AGAiN to najbardziej utytułowana Polska drużyna e-sportowa. W takim razie - jak prezentuje się ich poziom po utracie sponsora?

AGAiN (27) - (3) Nextlevel - wszyscy spodziewali się pogromu ze strony polskich graczy i nie zawiedli się. AGAiN pewnie i zdecydowanie pokonało swoich przeciwników w pierwszym meczu. Nie pozostawili żadnych złudzeń - nadal są w najwyższej formie.

AGAiN (11) - (19) TyLoo - Od początku było jasne, że to będzie pojedynek toczony o pierwsze miejsce w grupie G. TyLoo po świetnym tegorocznym sezonie było obstawiane jako faworyt spotkania. I nie zawiedli oczekiwań fanów. Zagrzewani przez swoich rodaków, grając przed własną publicznością stawili opór Polakom i pewnie wygrali spotkanie. Pytanie tylko - czy tak wyszło, bo wyszło, czy tak chciało AGAiN?...

AGAiN (30) - (0) F.azer.Z - nie warto nawet się wypowiadać. "Sesja treningowa" dla chłopaków z AGAiN poszła jak burza i zmietli z powierzchni Ziemi F.azer.Z wygrywając dosłownie do zera. Czy można coś dodać?

Jutro w pierwszym spotkaniu drabinki single elimination AGAiN stoczy bój ze Szwedzkim, bardzo silnym klanem H2K-gaming.

n1um3n
Posty: 41
Rejestracja: 16 lut 2009, o 15:06

Re: WCG 2009

Postautor: n1um3n » 14 lis 2009, o 01:39

Ostatni news - prawdopodobnie news dnia dla Polskiego świadka e-sportowego. czyli czas na FIFĘ 2009. Naszym reprezentantem na tej platformie jest Pio, znany i utytułowany polski gracz. Stety-niestety nie interesuje mnie FIFA, to też podaję wyłącznie wyniki konkretnych meczy naszego reprezentanta:

Pio vs Scorpion
Pio vs misterX
Pio vs Malish
Pio vs LeoN
Pio vs Ale9007
Pio vs PinCho_Yozhyk
Pio vs ChriSSyB

Ze względu na brak wyników konkretnych spotkań jestem w stanie powiedzieć tylko czy mecz został wygrany, przegrany czy też padł wynik remisowy. Pogrubione zostały osoby, które zwyciężyły swoje mecze. Pio w siedmiu meczach zyskał 18 punktów i awansował do dalszej fazy turnieju z pierwszego miejsca w grupie. Jutro zmierzy się w pierwszej rundzie drabinki single elimination z Koreańczykiem kaką, który zajął 2 miejsce w grupie B. Faworytem spotkania jest Pio. Jutro więcej informacji :).

n1um3n
Posty: 41
Rejestracja: 16 lut 2009, o 15:06

Re: WCG 2009

Postautor: n1um3n » 14 lis 2009, o 06:52

DRABINKI PUCHAROWE SINGLE ELIMINATION

Counter Strike

Nieprzespana noc jednak się opłaciła. Pierwszy mecz Polaków z AGAiN rozegrany przeciwko H2K Gaming rozpoczął się chwilę po czwartej i był pełen emocji. Wszystko zaczęło się od świetnej, pierwszej mapy Polaków. AGAiN konkretnie zaatakowało i prowadziło przez całe de_inferno, choć nie obyło się bez ciężkich momentów. Była to jednak mapa wybrana przez Polaków, więc ciężko byłby przegrać na własnej mapie...^^ Drugą wybierał zespół z Norwegii i padło na de_nuke. Strasznie nierówna gra Polaków i miazga jaką nam zgotowali Norwedzy doprowadziły do przegrania drugiej mapy. Widać było, jak Polacy starają się nadrobić, ale jednocześnie H2K było świetnie przygotowane do turnieju. Trzecią mapą, ulubiona na FFA (jeżeli ktoś kiedyś w CS-a przez neta grał) było de_dust2. Mapa o tyle ciężka, że opierała się bardziej na "skillu w łapach" i szczęściu, niż zgraniu i ogólnopojmowanej technice. Tu AGAiN nie pozostawiło złudzeń Norwegom i odprawiło ich do domu! Zwycięstwo nad H2K Gaming znacznie przybliżyło Polaków do walki o złoto.



FIFA 2009

W czasie trwania meczy CS-a odbył się także mecz Pio na platformie FIFA09. Pio pewnie pokonał Koreańczyka kakę 2:0 i awansował do 1/8 finałów. Przed nim teraz najtrudniejsze zadanie tego turnieju - pokonać Rosjanina USSRxterstasa, jednego z faworytów tego turnieju. Rosjanin nie przegrał, nawet nie zremisował żadnego spotkania. Wszystkie wygrywał. Czy Polak da radę? Więcej informacji - wkrótce.

n1um3n
Posty: 41
Rejestracja: 16 lut 2009, o 15:06

Re: WCG 2009

Postautor: n1um3n » 14 lis 2009, o 08:49

SEMI FINAL

FIFA 09

Nieoficjalnie dowiedziałem się, że Pio pokonał pretendenta do tytułu Mistrza WCG, Rosjanina USSRxterstasa 2:0 i jest na dobrej drodze do finału.

@edit - informacja potwierdzona. Polski reprezentant FIFY pokonał Rosjanina 2:0 i awansował do dalszej fazy turnieju. Po zwycięstwie nad USSRxterstasą wiemy jedno - Pio stał się faworytem. Najbliższy mecz polskiego reprezentanta na pewno nie będzie łatwym i prostym spacerkiem. Pio stanie do walki przeciwko Niemcowi SK_Kr0ne'owi, utytułowanemu i znanemu na świecie zawodnikowi. Prefiks SK jest nazwą jednego z największych multigamingów na świecie. Czy Pio podoła i dostanie się do ścisłego finału? Mecz z Niemcem - jeszcze dzisiaj. W wypadku przegranej Pio wciąż ma szansę na zdobycie brązowego medalu czego Jemu, Wam i sobie życzę ;).


Counter Strike

Mecz AGAiN vs. Power Gaming wciąż trwa. Pierwszą mapę wygrał polski team, jednak na drugiej nie idzie im już tak dobrze... więcej informacji wkrótce.


Wróć do „Hyde Park”



Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 1 gość