bo jak inaczej nazwać foch na poziomie 7-latka, który wyniknął przez komentarze na temat nie związany z forum, ani także tłumaczeniami, ot taki luźny temat z życia, a poskutkował cichym usunięciem jednego z członków ekipy.
Rozmowa toczyła się na Facebooku, pod opublikowanym przeze mnie linkiem do zdjęć starć na Ukrainie:
http://totallycoolpix.com/2014/02/kiev- ... rn-deadly/
Opatrzyłem to komentarzem "Masa świetnych, ale bardzo dołujących zdjęć z Ukrainy..."
Kto ma mnie w znajomych może prześledzić rozmowę tutaj:
https://www.facebook.com/NorekZKielc/po ... eam_ref=10 (niestety koleżanka, o której Mściciel wspomina, usunęła swoje komentarze, a byłyby dobrym uzupełnieniem rozmowy).
Z jakiego powodu? Bo wyraził swoje zdanie? Bo został obrażony i również dociął twojemu koleżce? Bo nie dał się dalej gnoić i obrażać przez kogoś? Bo miał inne zdanie na ten temat niż ty?
W życiu prywatnym (w tym także tym internetowym) mam do czynienia z różnymi ludźmi, z którymi często się nie zgadzam, ale Ty jesteś z gatunku takich osób, które na żywo potraktowałyby mnie z glana. Lubię dyskusje z ludźmi, którzy mają inne spojrzenie na sprawę, ale robią to w odpowiedni sposób. Ty pierwszy zacząłeś obrażać, nikt Cię nie gnoił tylko wyrażał swoje zdanie.
Mimo, że twoja koleżanka miała podobne zdanie do jego. Może ją też zbanowałeś i wywaliłeś z ekipy (o ile w niej była) nic nie mówiąc i nie tłumacząc się z niczego?
Koleżanki zdanie (niestety usunęła swoje wpisy) było spowodowane tym, że jej rodzina ucierpiała z rąk Ukraińców, bodajże przed wojną - i jej (jeśli można powiedzieć, że to faktycznie "jej") doświadczenia sprawiły, że miała takie a nie inne zdanie. Nie ma też nic wspólnego z tłumaczeniami, to koleżanka z podstawówki, gdyby Cię to interesowało.
To, że ktoś ma inne zdanie niż ty i je głośno wyraża oraz broni się przed obelgami to dla ciebie powód do pozbywania się takiej osoby bez słowa?
W tej chwili zrobiłeś z siebie ofiarę tej dyskusji, ale spoko, zaraz wrzucę jakieś cytaty. Nie lubię mieć styczności z osobami Twojego pokroju. Miałem Ci się tłumaczyć z tego, że blokuję Cię na FB? Faktycznie mogłem powiadomić Cię o usunięciu z projektów, ale wolałem odpuścić sobie, żeby nie mieć powtórki z rozmowy z Nelsonem.
Ale niech poznają prawdę i wiedzą co odwalasz za plecami tej ekipy!
Niczego nie ukrywałem, Twój wkład w projekty był tak znikomy (chyba z jednego, w którym nie byłem zadowolony z Twoich tłumaczeń, przesunąłem Cię do drugiego, niestety moja pamięć bywa zawodna), że zrobiłem to bez większego żalu.
Nie wiem Norku czy to jakiś instynkt samozachowawczy, że broniąc zdania kolegi, który jest już pełnoletni i powinien sam umieć się obronić, zachowałeś się w taki sposób
Kolega sam doskonale sobie dawał radę. Problem zaczął się wtedy (i to nie ze zdaniem kolegi, ale z Tobą), kiedy zacząłeś ubliżać jemu i nam.
czy to po prostu brak dojrzałości emocjonalnej i jakaś chora frustracja spowodowana tym, że w internecie możesz zachować się jak zwyczajny burak i gnojek osiedlowy?
Trafiłeś w sedno, moja decyzja spowodowana była tym, że w Internecie - w dyskusji na Facebooku, zachowywałeś się jak burak i gnojek osiedlowy, obrażając mnie oraz mojego kolegę.
A mało konkretnie jest napisane? Po prostu Noreczek nie umie się zachować jak człowiek tylko jak prostak, któremu brak kultury. Nie umie z twarzą wyjść z sytuacji i po cichu prywata przekłada się na wyrzucenie członka ekipy. Także niech przeczyta i wyciągnie wnioski oraz niech czytają inni, którzy żyją złudzeniami o super dowódcy ekipy grajpopolsku.pl
Moje kilka zdań w dyskusji na FB ma się nijak do twoich elaboratów i przedstawiałem wyłącznie swoje zdanie na ten temat, którego odmienności Ty nie potrafiłeś uszanować. Jak wyżej napisałem - eliminuję takich ludzi z mojego otoczenia, bo szkoda mi nerwów. Domyślam się, że na forum mógłbyś znaleźć garstkę osób popierających Twoje zdanie, ale nie w tak radykalnych słowach. Ale znajdziesz tutaj też ludzi, którym tragedia zwykłych ludzi nie jest obojętna. Ty widzisz w Ukraińcach wrogów, Twoja sprawa.
A teraz garstka cytatów, wybaczcie, że nie wrzucę screenów ani całej dyskusji, tylko wybiórczo kilka wpisów kolegi Mściciela oraz moich innych znajomych z dyskusji.
Nie chcę nikogo zanudzać:
[Tu był usunięty obecnie komentarz koleżanki dot. doświadczeń jej rodziny z czasów wojny/okołowojennych]
Mój kolega: "Nie zrobiły tego te same osoby, tylko ich przodkowie. Z pewnością moi przodkowie również walczyli na wojnach i swoim zachowaniem czy działaniem dołożyli się do krzywdy innych. To nie znaczy jednak, że ja zrobiłbym to samo lub jestem taki sam, a już tym bardziej, że miałbym za nich odpowiadać (niby z jakiej racji?). Nie powinno się patrzeć w przeszłość przy ocenie ludzi z dnia dzisiejszego, zwłaszcza jeżeli te osoby nie mają nic wspólnego z tą przeszłością (narodowość czy więzy krwi się w tym wypadku nie liczą). Zdaje sobie sprawę, że dla wielu Polaków jest to emocjonalna sprawa, ale nigdy nie rozumiałem idei rozliczania przeszłości na zupełnie innych ludziach w teraźniejszości. To po prostu nie ma sensu. Mój pra-pra dziadek mógł być koszmarnym człowiekiem, który zabijał w bestialski sposób na wojnie, a mógł być także dobrym człowiekiem, który zawsze starał się postąpić słusznie. Bez względu na to, jaki był, nie uważam, żebym miał ponosić karę za jego występki, ani też żebym miał być szanowany za jego bohaterstwo, gdyż jesteśmy zupełnie innymi ludźmi."
Mściciel: @Mój kolega^^ "to uważasz, że teraz cudownie się nastawienie ukraińców zmieniło? tak samo niemców, czy ruskich? skoro u nas od wieków również panuje niechęć i nienawiść do tych narodów to czemu uważasz, że u nich nastroje antypolskie przeminęły? wkurza mnie jak masa młodych idiotów nie znających historii i nie umiejąca kojarzyć pewnych faktów tak się solidaryzuje z naszymi odwiecznymi wrogami. może weź się zastanów lepiej, a przy okazji sobie poczytaj to
http://parezja.pl/paranoja-ukrainskiej-propagandy/ i inne materiały to może jednak ci trybik zaskoczy." oraz "mnie jako Polaka to nie dołuje jakoś, gdybym się czuł ruskiem albo żebym miłował naszych odwiecznych wrogów to by mnie dołowało, ale jestem Polakiem i mam to gdzieś"
Kolega kierując słowa do Mściciela: "Przede wszystkim daruj sobie epitety w moim kierunku. U nas nie panuje niechęć i nienawiść - to tylko pewna część żyjących przeszłością ludzi się cały czas tapla w bagnie swojej nienawiści. Ja ani do Rosjan, ani do Niemców, ani do żadnej innej nacji nie pałam nienawiścią, a też żyję w tym kraju. I gwarantuję Ci, że znam mnóstwo osób, które myślą tak samo jak ja. Powiedz mi, jaki jest sens w odwiecznym rozgrzebywaniu ran? Przecież idąc tym tokiem myślenia to za chwilę cały świat się będzie nawzajem nienawidzić i nikt sobie nie będzie pomagać! Takiej przyszłości chcesz? Gdzie każdy patrzy na siebie spode łba i życzy sobie źle? To w takim razie ja wolę być, jak to zgrabnie ująłeś, "młodym idiotą nie znającym historii" niż typowym, zaściankowym, nienawistnym bucem z Polski."
Odpowiedź Mściciela: "ty mówisz, że nie jesteś taki jak twój pradziadek bo jesteś zupełnie innym bytem ludzkim, ale czy każdy ukrainiec, niemiec, rusek, żyd mówi i myśli tak samo? raczej nie. poza tym ucz się z historii świata, że konflikty w tych samych miejscach na świecie trwają od zarania dziejów, więc nie zmienisz tego jednym pokoleniem, które zresztą akurat w tym przypadku również jest wrogo nastawione. wszędzie znajdą się takie jednostki jak ty, ale to są tylko jednostki. bzdurą jest gadanie żeby nie patrzeć w przeszłość bo naród, który nie zna i nie szanuje swojej historii wyginie! Epitety akurat nie były w twoim kierunku ale skoro się z takimi ludźmi solidaryzujesz to cóż... To nie jest taplanie się w tym samym bagnie tylko jakoś ja jako Polak nie czuję się tutaj w obowiązku stawania po stronie ukraińców gdy ich rusek gnoi. A czemu? Bo oni się nigdy nie wstawili za nami, mało tego opowiedzieli się przeciwko nam i mordowali nas, więc nie wierzę, że kiedykolwiek opowiedzieliby się za Polakami. Znasz jakikolwiek naród, który stanął w obronie Polski i Polaków na arenie międzynarodowej? Bo ja nie znam ani jednego i dlatego też nie uważam abyśmy się solidaryzowali ze wszystkimi i wszystkim pomagali, a zwłaszcza ludziom, którzy najchętniej wsadziliby ci nóż w plecy. Nazywaj mnie sobie zaściankowcem, ale ja przynajmniej wyciągam wnioski z historii swego kraju i narodu ty za to żadnych nie umiesz wyciągnąć i żyjesz chwilą obecną oraz jesteś podatny na to co tobie media i władza do łba wciśnie, nawet wydajesz się być pozbawiony umiejętności samodzielnego myślenia. Koło historii znów się zatoczyło w Polsce mamy sytuację jaką mieliśmy podczas mięszywojnia, kraje naokoło nas mają zapędy takie jak niegdyś nasi zaborcy, mało tego są to te same kraje, które dokonywały naszego rozbioru, a ty teraz mi mówisz żeby wspierać ukraińców, którzy jako naród zawsze byli pod butem naszym bądź sowieckim bo jest to nacja koczownicza, która nie umiała stworzyć nigdy samodzielnego państwa bo jedyne co lubili to tłuc się po mordzie? Ogarnij się trochę! Zacznij myśleć bo jak takie pokolenie ma kiedyś być w tym kraju to ten kraj już teraz jest utopiony i znów znikniemy z mapy świata, ciekawe tylko na jak długo. Jesteś typowym typem, który obudzi się dopiero z ręką w nocniku jak już będzie za późno!"
[tu wycinam pierdy]
Ja: Przecież tam giną też zwykli ludzie, którzy nie przynależą do żadnych ugrupowań, partii czy grup.
Mściciel: "u nas też w tym roku na pochodzie 11 listopadowym mogą ginąć i co świat się tym przejmie myślisz? przyjadą ruskie i nas będą jeszcze gnoić. czemu w naturze waszej jest pilnowanie interesu każdego innego tylko nie swojego? wbrew instynktom samozachowawczym"
Kolega: "Typowa "polaczkowatość" to wylewa się z Twoich postów. Idź na Onet, tam Cię przyjmą z otwartymi ramionami."
Ja: "A co mnie obchodzi świat? To już ja nie mogę się przejąć, bo ktoś ginie? Mnie jest przykro, kiedy oglądam takie obrazki, kiedy rodak zabija rodaka, bo u nas też to przerabialiśmy."
Mściciel: "a to ukrainiec jest twoim rodakiem? nie wiedziałem myślałem, że Polak to twój rodak. piszesz, że nie obchodzi ciebie świat, więc co ciebie obchodzi ukraina? przecież to świat a nie Polska. sam sobie przeczysz"
Ja: "w tej chwili pokazałeś swój poziom oraz poziom rozumienia tekstu pisanego : ) Pisząc np. o zamieszkach w Afryce (w którymkolwiek państwie) też mogę napisać, że rodak zabija rodaka.
A co do "świata" - moja odpowiedź była związana z tym, co Ty napisałeś:
"świat się tym przejmie myślisz?" - nie obchodzi mnie świat = co świat o tym sądzi. Gratuluję przeinaczania tekstu na swoją modłę."
Mściciel: "chodziło mi o to,że nami świat się nie przejmie a taką ukrainą się przejmuje bo zobacz, że rozmowy UE - ukraina są prowadzone, teraz za to ty pokazałeś swoją lamerskość w czytaniu ze zrozumieniem."
Ja: Bez komentarza : )
Mściciel: "i tym lepiej po co się pogrążać ;> fakt jest jedynie taki, że wyszło to jak wolicie o kogoś się martwić zamiast o swoich, normalnie wstyd i hańba!"
Kolega: "Wstyd, hańba i tona trotylu. Nie ma dla nas ratunku "
Mściciel: "ty się lepiej ciesz, że zmarli nie mogą z grobu wstać bo by cię zatłukli za takie antypolskie herezje i wyśmiewanie się takie" oraz "pewnie z 20 ustaw pod tą osłoną przepchną i znów za parę miesięcy okaże się, że jesteśmy w jeszcze większej dupie niż teraz, ale przecież trzeba współczuć naszym wrogom bo to teraz takie "modne" ;o" i do koleżanki (niestety jej komentarz jest usunięty) "daj spokój nie ma co gadać na odstrzał jedynie za zdradę i już. przez takich jak on nie jesteśmy już imperium, z którym liczył się świat "
Dalej mi się nie chce wklejać, idę na spacer.