Polska scena: konsolowa, PC ;]

Bierzcie i piszcie w nim wszyscy :P
Awatar użytkownika
Robin
Posty: 300
Rejestracja: 19 maja 2008, o 10:04
Grupa: CosmoFF
Kontakt:

Re: Polska scena: konsolowa, PC ;]

Postautor: Robin » 1 gru 2008, o 00:41

Hmmm... według mnie, podział PC - konsole jest spowodowany faktem, że rozgrzebując daną grę, na konsole trzeba włazić w całe ISO, ciężko coś zdekompilować itp., a na PC już jest łatwiej, jeżeli widać większość plików ;) Przykład? Np. takie Splinter Cell ma tłumaczenia w plikach txt w folderze bodajże "localization", a w środku wygląda podobnie jak to:

Kod: Zaznacz cały

BLABLA_001 = Tekst po angielsku.
który wystarczy wyedytować na:

Kod: Zaznacz cały

BLABLA_001 = Tekst po polsku.
Proste, nie? :P Łatwo również jest choćby z MGS1 czy MGS2 w wersjach na PC. Oczywiście nie aż tak łatwo, jak wyżej napisałem, ale niemalże wszystko da się znaleźć bez najmniejszych problemów, nawet w którejś części pointerów nie ma (choć nie pamiętam, w której).

Druga sprawa, to fakt, gdzie się piszę programy - na PC-tach. To już predestynuje większość do tego, by się "bawić w programowanie na kompy", a nie na konsole. Wiadomo - na konsolach nie będą mieć buttonka prosto z Windowsa ;) W moim przypadku jednak było tak, że zacząłem się uczyć programowania, by napisać program do dialogów w FF8 (oczywiście na PC ;)). A później to już samo poszło.

Co to kasy, to fakt, jest to najważniejsza chyba rzecz, która powoduje, że ludzie nie dekompilują i nie edytują gier na potrzeby hobbystyczne. Wiem, jak jest w moim przypadku - zaraz po maturze musiałem iść do pracy, żadnych wakacji, tylko ciężka harówka w agencji reklamowej, by móc w weekendy chodzić zaocznie do szkoły (która, notabene, chciała mnie jeszcze wy**ujać i mam 3 lata zrobione, zaliczone 2, a brakuje mi ino pracy dyplomowej :P). Później na szczęście znalazłem pracę jako korektor w firmie tłumaczeniowej. No ale... jak się pracuje przy kompie po 8-9 godzin dziennie, to naprawdę ciężko się zabrać za cokolwiek pożytecznego hobbystycznie na kompie w domu.
Cóż, wiele osób w takiej sytuacji jak ja, nie poświęci swojego czasu na romhacking, tłumaczenie gier wieczorami i inne pochodne sprawy. Praca, rodzina, sen - w takim systemie naprawdę ciężko wsadzić jeszcze czas na romhacking. :P
Dlatego też w Polsce jest trudniej, niż na Zachodzie. U nas mimo wszystko jest mniej osób, które do 28-30 roku życia żyją "na garnuszku u mamy" i mogą się poświęcać różnym fajnym rzeczom.

Co do osób na PE i innych Kryptach - cóż, wiele osób po prostu woli mieć wszystko na gotowe, podane ładnie do stołu, z serwetką i widelcem. :P ;)
www.balamb.pl
Smrtka je tradiční personifikace smrti, zpodobněná jako kostlivec s kosou, často bývá zobrazována v černém hábitu.


Wróć do „Hyde Park”



Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 2 gości