Wszystko jest pod pewnym wzgledem dobre nawet piractwo. Gdyby nie ono to wiele osob nie mialoby tego na kompie co ma :) A Producenci oprogramowania, gier i wszystkiego innego zawyzali by ceny bo bylby swiatowy monopol na oryginalne wersje. To dzieki piractwu sa takie w miare przystepne ceny gier na PC, programow. Piractwo wplywa bardzo pozytywnie na edukacje. Wyobrazacie sobie poczatkujacego grafika ktory nie umiejac niczego kupuje oryginalnego corela albo photoshopa? - nie. Wielu ludzi zaczyna od pirackich wersji, niektorzy na nich koncza, a niektorzy pna sie wyzej w swojej wiedzy i kupuja oryginaly bo potrzebuja je do legalnej pracy :)
Jak to sie mawia - wszystko jest dobre, ale z umiarem.
"Arr! Arr! Szczury lądowe" - Czyli piractwo i piraci
Re: "Kfjatki" z innych for ^^
Super argument ;p Mowa o pornosach?Gdyby nie ono to wiele osob nie mialoby tego na kompie co ma :)
Ale między sobą oczywiście by nie konkurowali?A Producenci oprogramowania, gier i wszystkiego innego zawyzali by ceny bo bylby swiatowy monopol na oryginalne wersje.
No ale idąc twoim tokiem rozumowania, nawet jeśli oddadzą swój produkt za 1zł, cóż z tego jak i tak lepiej scignac, co ma zbawienny wpływ na wszechświat?To dzieki piractwu sa takie w miare przystepne ceny gier na PC, programow.
Brawo, idealnie się wpasowałeś w temat. Kfjatek z forum gpp ;pPiractwo wplywa bardzo pozytywnie na edukacje.
Jedno słowo - GIMP. I schowaj się pod stół ze wstydu, za takie bzdury.Wyobrazacie sobie poczatkujacego grafika ktory nie umiejac niczego kupuje oryginalnego corela albo photoshopa? - nie.
Ubuntu, OpenOffice, GIMP. Idealne do legalnej pracy :) Niestety z takimi przekonaniami jak masz, ludzie niestety zostają przy pirackich.Wielu ludzi zaczyna od pirackich wersji, niektorzy na nich koncza, a niektorzy pna sie wyzej w swojej wiedzy i kupuja oryginaly bo potrzebuja je do legalnej pracy :)
http://www.wykop.pl/link/2516381/playlo ... omentarzy/
Tłumaczymy w rytmie serca? Prawda o Playloc, BDIP i Tłumaczymy w rytmie serca.
Tłumaczymy w rytmie serca? Prawda o Playloc, BDIP i Tłumaczymy w rytmie serca.
- Grahf Wiseman
- Tłumaczeniowy męczennik
- Posty: 646
- Rejestracja: 11 cze 2008, o 22:13
Re: "Kfjatki" z innych for ^^
darkwizard poruszył pewną kwestię dotyczącą piractwa i jego związku z rynkiem. Oczywiście, że nie jest tak, że piractwo jest tak skrajnie złe i wszyscy go nienawidzą. Piractwo było, jest i będzie ważnym czynnikiem w rynku wszystkiego rodzaju(gry, filmy, muzyka itd) Piratów nie łapie się dlatego, że to takie trudne. Złapanie pirata byłoby zabawą tak samo jak wylobbowanie ustaw usprawniający proces ukarania delikwenta. Wszystkie spektakularne procesy/akcje itp rzeczy to zwykłe napinanie muskułów. Piractwo także napędza rynek bo nie jest tak że 1 pirat to jedna sprzedana kopia mniej.
Wyjaśnię to na przykładzie - przeciętny Kowalski chce sobie pograć - ściąga z sieci Crysisa, ale niestety, kompa ma za słabego więc co robi? Nie gra? Być może. Ściąga podzespoły z sieci? Hmm chyba nie :D Idzie więc do sklepu i zakupuje odpowiednie komponenty(a te skonstruowane są tak by nie mógł za dużo wymienić bez całej reszty - np gniazda, magistrale, pamięci)
I tak to się wzajemnie napędza. To system naczyń połączonych. Piractwo uderza co najwyżej w małe firmy, które są niejako poza obiegiem i jeśli tracą w jednym miejscu to w drugim nie zyskują.
Do takich "brudnych sztuczek" nie uciekają się zresztą tylko Robin Hoodzi internetu, a i wielkie korporacje.
Przekręty z silnikami graficznymi(specjalnie "spieprzone" by trzeba było dokupić sprzęt - przykład - Doom), kartami(modle z odblokowanymi potokami)
Piractwo jest skompilowanym zjawiskiem będącym integralną częścią wielkiego wolnego rynku.
Oczywiście nie zmienia to faktu, że kradzież to kradzież, a złodziej to złodziej.
BTW
Monopol na oryginały - lol. dark skąd ty to wziąłeś :D
Jest np "monopol na oryginały" na dostęp do multimediów - i jakoś ceny są normalne. Konkurencja, chłopie, konkurencja. Gdyby zaś doszło do sytuacji gdzie cena jednej gry to np z 500zł(na całym świecie ceny w tym stylu)
to po prostu nikt by ich nie kupował(abstrahuje of tego, ze pojawili by się twórcy robiący tanie gry - jeśli jest popyt to i podaż). Gry to nie dobro potrzebne do egzystencji - rozruchów by nie było :D
Wyjaśnię to na przykładzie - przeciętny Kowalski chce sobie pograć - ściąga z sieci Crysisa, ale niestety, kompa ma za słabego więc co robi? Nie gra? Być może. Ściąga podzespoły z sieci? Hmm chyba nie :D Idzie więc do sklepu i zakupuje odpowiednie komponenty(a te skonstruowane są tak by nie mógł za dużo wymienić bez całej reszty - np gniazda, magistrale, pamięci)
I tak to się wzajemnie napędza. To system naczyń połączonych. Piractwo uderza co najwyżej w małe firmy, które są niejako poza obiegiem i jeśli tracą w jednym miejscu to w drugim nie zyskują.
Do takich "brudnych sztuczek" nie uciekają się zresztą tylko Robin Hoodzi internetu, a i wielkie korporacje.
Przekręty z silnikami graficznymi(specjalnie "spieprzone" by trzeba było dokupić sprzęt - przykład - Doom), kartami(modle z odblokowanymi potokami)
Piractwo jest skompilowanym zjawiskiem będącym integralną częścią wielkiego wolnego rynku.
Oczywiście nie zmienia to faktu, że kradzież to kradzież, a złodziej to złodziej.
BTW
Monopol na oryginały - lol. dark skąd ty to wziąłeś :D
Jest np "monopol na oryginały" na dostęp do multimediów - i jakoś ceny są normalne. Konkurencja, chłopie, konkurencja. Gdyby zaś doszło do sytuacji gdzie cena jednej gry to np z 500zł(na całym świecie ceny w tym stylu)
to po prostu nikt by ich nie kupował(abstrahuje of tego, ze pojawili by się twórcy robiący tanie gry - jeśli jest popyt to i podaż). Gry to nie dobro potrzebne do egzystencji - rozruchów by nie było :D
To raczej nie argument, a stwierdzenie faktu. Miałbyś np Final Fantasy VIII gdyby nie pirackie kopie?Super argument ;p Mowa o pornosach?
Run to the bedroom, in the suitcase on the left, you'll find my favorite axe. Don't look so frightened, this is just a passing phase, one of my bad days.
-
- Posty: 27
- Rejestracja: 18 kwie 2009, o 14:20
Re: "Kfjatki" z innych for ^^
Odpowiedz: mp3 - przecietnie kazdy user ma okolo kilku giga, filmy- przecietnie kazdy user sciaga 3 filmy w ciagu tyg. , programy - przecietnie kazdy user sciaga 1 program tygodniowo, gry - wystarczy wejsc na jakas strone warezowa i wszystko jasne.....Gdyby nie ono to wiele osob nie mialoby tego na kompie co ma :)
Super argument ;p Mowa o pornosach?
Odpowiedz: Hmm Nie spotkalem sie 2 producentami robiacych identyczna gre.Producenci oprogramowania, gier i wszystkiego innego zawyzali by ceny bo bylby swiatowy monopol na oryginalne wersje.
Ale między sobą oczywiście by nie konkurowali?
Odpowiedz: spotkales sie np z jakas agencja reklamowa, ktora dziala na Gimpie, bo ja nie.Wyobrazacie sobie poczatkujacego grafika ktory nie umiejac niczego kupuje oryginalnego corela albo photoshopa? - nie.
Jedno słowo - GIMP. I schowaj się pod stół ze wstydu, za takie bzdury.
Odpowiedz: Chyba obaj mamy na mysli inne grupy uzytkownikow, skoro mowisz o linuxie i openoffice. Jest wiele takich przypadkow ze ktos szuka pracy - wymagania znajomosc offica ( jest znacznie mniej film korzystajacych z OpenOffica) to wtedy malo kto kupi oryginala aby sie doksztalcic - tak mi sie wydaje. Co do "moich przekonan" to nie sa moje przekonania lecz doswiadczenie z codziennego zycia. Wiele osob jak slyszy slowo Linux to nawet nie wiedza co to jest, bo dla nich dzialajacy komputer to widoczny pulpit i office (pracownicy biurowi przewaznie)Wielu ludzi zaczyna od pirackich wersji, niektorzy na nich koncza, a niektorzy pna sie wyzej w swojej wiedzy i kupuja oryginaly bo potrzebuja je do legalnej pracy :)
Ubuntu, OpenOffice, GIMP. Idealne do legalnej pracy :) Niestety z takimi przekonaniami jak masz, ludzie niestety zostają przy pirackich.
Wszyscy producenci gier i oprogramowania szukaja roznych zabezpieczen swoich produktow - dla mnie to zla droga. Moim zdaniem kazdy posiadacz internetu za ktory placi powinien doplacac miesiecznie np 20 zl wiecej i te pieniadze szly by dla producentow software do PC. Za te 20 zl kazdy user mialby prawo sciagac wszystko z neta bez obaw piractwa, to jest wedlug mnie jedyne rozsadne rozwiazanie na zwalczenie piractwa, czyli legalizacja za miesieczna oplata. W Polsce okolo 20 mln ludzi placi za neta wiec wystarczy uzyc glowy i zobaczyc ile moze byc kasy miesiecznie dla tych firm. Wszystko legalnie i bezpiecznie. Wprowadzajac taka polikyke na calym swiecie to jest przeogromna kasa dla wszystkich firm dzialajacych w granzy IT software.
- Grahf Wiseman
- Tłumaczeniowy męczennik
- Posty: 646
- Rejestracja: 11 cze 2008, o 22:13
Re: "Kfjatki" z innych for ^^
Fakt. I co z tego?Odpowiedz: mp3 - przecietnie kazdy user ma okolo kilku giga, filmy- przecietnie kazdy user sciaga 3 filmy w ciagu tyg. , programy - przecietnie kazdy user sciaga 1 program tygodniowo, gry - wystarczy wejsc na jakas strone warezowa i wszystko jasne.....
Mówimy tu ogólnie o rynku, nie o konkretnej grze. Po prostu gdyby była bijatyka X za 10zł to zawsze znajdzie się ktoś kto zrobi ją za 9.(o ile dalej to będzie opłacalne i 10zł nie będzie minimalną "rentowną" ceną)Odpowiedz: Hmm Nie spotkalem sie 2 producentami robiacych identyczna gre.
Cóż ja też nie, a pracowałem w drukarni i dwóch zakładach poligrafiznych.(nie jako grafik, żeby nie było) Ale tam też używa się Maców, a w zwykłym domu nie.Odpowiedz: spotkales sie np z jakas agencja reklamowa, ktora dziala na Gimpie, bo ja nie.
Co nie znaczy, że GIMP jest gorszy czy coś takiego - być może to przyzwyczajenie.(trzeba by spytać zawodowego grafika) Ale chyba można zacząć naukę od GIMPa i potem zakupić np Photoshopa widząc, że chce się z tym związać "przyszłość".
BTW Wciąż mało firm przechodzi na Linuxa i Open Source to fakt.
Fakt. Co prawda różnice są kosmetyczne, ale są.( jest znacznie mniej film korzystajacych z OpenOffica) to wtedy malo kto kupi oryginala aby sie doksztalcic - tak mi sie wydaje.
Linux od daaawna ma środowisko graficzne i doskonałego OO. :D Nie widzą co to jest - LOL.Co do "moich przekonan" to nie sa moje przekonania lecz doswiadczenie z codziennego zycia. Wiele osob jak slyszy slowo Linux to nawet nie wiedza co to jest, bo dla nich dzialajacy komputer to widoczny pulpit i office (pracownicy biurowi przewaznie)
Wszyscy producenci gier i oprogramowania szukaja roznych zabezpieczen swoich produktow - dla mnie to zla droga.
Masz rację - to zła droga prowadząca do nienawiści, a nienawiść na ciemną stronę mocy.
LOL - to za chwile dodamy podatek za np kradzieże w sklepach. Mogę ukraść sobie batona bo płacę podatek.Moim zdaniem kazdy posiadacz internetu za ktory placi powinien doplacac miesiecznie np 20 zl wiecej (....) to jest przeogromna kasa dla wszystkich firm dzialajacych w granzy IT software.
Coś mi tu pachnie Pakietem Telekomunikacyjnym.
Pekiet Legal - 20zł
Pakiet Warez - 100zł miesięcznie xD
Run to the bedroom, in the suitcase on the left, you'll find my favorite axe. Don't look so frightened, this is just a passing phase, one of my bad days.
-
- Posty: 27
- Rejestracja: 18 kwie 2009, o 14:20
Re: "Kfjatki" z innych for ^^
Hehe Pakiet warez
Byłbym bardzo zadowolony jakby taka polityka została wprowadzona w życie :)
Także można też ustalić procentową stawkę od szybkości internetu, im szybszy internet tym większy procent płacenia abonamentu legalności. Jak ktoś by chciał mieć neta do gg i @ to może sobie wziąc 256k/bs za 20 zl czy cos takiego i płaci 10% do abonamentu. Bo jak wiadomo na takiej prędkości dużo się nie pobierze.Klient: Dzień dobry, chciałem skorzystać z Państwa usług internetowych.
Sprzedawca: Witam. Mamy różnego typu oferty, począwszy od użytkownika sprawdzającego pocztę, aż do użytkownika ściągającego pliki 24/h na dobę. Wszystko zależy od Pana potrzeb.
Klient: Otóż kupiłem sobie nowy komputer z dyskiem 1 TB, więc przydałoby się go zapełnić szybko czymś fajnym.
Sprzedawca: Widzę, że wie Pan czego chce. Mam idealną opcję dla Pana. Proponuje 16mb/s przy ściaganiu i 1mb/s przy wysyłaniu. Cena za tak szybki dostęp do internetu to zaledwie 120 zł miesięcznie + Pakiet legalności wynoszący dopłate 40% od sumy abonamentu. Ten pakiet pozwala Panu cieszyć się legalnie ściągniętymi plikami z internetu, czy to muzyka, czy film, gry itp. Łączna kwota abonamentu wyniesie wtedy 168 zl/mies.
Klient: interesująca propozycja z miłą chęcią się skuszę :)
Byłbym bardzo zadowolony jakby taka polityka została wprowadzona w życie :)
Re: "Kfjatki" z innych for ^^
Cholera, nie jestem zwykłym, przeciętnym juzerem. Ostatni raz ściągałem darmowe świetne przeróbki muzyczek z Final Fantasy. :P Także mów za siebie i nie oceniaj innych po tym, co sam robisz :POdpowiedz: mp3 - przecietnie kazdy user ma okolo kilku giga, filmy- przecietnie kazdy user sciaga 3 filmy w ciagu tyg., programy - przecietnie kazdy user sciaga 1 program tygodniowo, gry - wystarczy wejsc na jakas strone warezowa i wszystko jasne.....
Ekhem, chyba czegoś nie rozumiesz. Chciałbyś gry za 20 zł, tak? To teraz popatrz chociażby na rodzimą grę, jaką jest Wiedźmin. W celu jej wyprodukowania, CDP wydało ponad 25 milionów złotych. Aby ją sprzedać, musiało jeszcze wydać kasę na promocję. Gra kosztowała na początku chyba 100 zł, z czego wynika, że żeby się zwróciły koszty samej produkcji (o promocji nie wspominam), musieli ją sprzedać w ilości 250 tysięcy egzemplarzy. Stop, nieprawda. 100 zł to cena detaliczna, z czego wydawca musi dać upustu przynajmniej 15-20%, bo inaczej sklepy nie zgodzą się na cenę detaliczną, czyli kwota dla CDP spada do 80 zł za sztukę. Koszt produkcji (DTP, druk książeczek i innych pierdół - kolejne 15 zł. To już jest 65 zł dla CDP. Jedziemy dalej: logistyka musi być opłacona, a więc kolejne marne 5 zł mniej. To już 60 zł dla CDP. Koszt promocji, standy do sklepów (tak, to opłaca wydawca, nie sklep), reklamy itp., około 10 zł z pudełka. Patrz, została połowa. Przy takiej kwocie, musieli sprzedać grę w ilości pół miliona egzemplarzy, by się jedynie zwróciły koszty produkcji. Wiedźmin sprzedał się w ilości 1,2 miliona egzemplarzy, ale pamiętać należy o tym, że w międzyczasie wydali edycję rozszerzoną z patchami - koszt ponoć 2 miliony złotych (w tym druk nowych pudełek itp.), która już kosztuje np. 69,90 zł w Saturnie. W takim wypadku, wszystkie kwoty odejmuj od tej sumy, a nie od 100 zł.Producenci oprogramowania, gier i wszystkiego innego zawyzali by ceny bo bylby swiatowy monopol na oryginalne wersje.
Krótko mówiąc - chcesz tanią grę, dostaniesz gniota. :P Nikt nie będzie charytatywnie robił gier, to jest biznes.
Gdy pracowałem w agencji reklamowej, cały pakiet Corela oryginalny w sklepie (Draw + PhotoPaint + inne) wyniósł 200 zł, bo to nie była najnowsza wersja. Da się na takiej uczyć, naprawdę. :PWyobrazacie sobie poczatkujacego grafika ktory nie umiejac niczego kupuje oryginalnego corela albo photoshopa? - nie.
Otóż to, funkcjonalność bardzo zbliżona, później ewentualna przesiadka na Photoshopa to pikuś.Jedno słowo - GIMP. I schowaj się pod stół ze wstydu, za takie bzdury.
A ja tak, pracowałem w takiej i było wszystko ok. :)spotkales sie np z jakas agencja reklamowa, ktora dziala na Gimpie, bo ja nie.
Faktem jest, że zabezpieczenia w grach są bez sensu. Ale z drugiej strony, co producenci mają robić? Co z tego, że obniżą cenę gry do granic możliwości, jak ktoś tego i tak nie będzie chciał kupić, bo ściągnąć jest "wygodniej". I nie gadaj głupot typu "gry są drogie", bo nie w tym tkwi rzecz, tylko w mentalności w takich krajach jak nasz.
Widzisz, ja za "przynależność do Ogrodu" na swojej stronie wprowadziłem opłatę. Ogromną opłatę 5 zł. Nie za spolszczenie, tylko za przynależność, za pokazanie mi "fajnie, że coś robisz, masz tu na piwo/mleko/Kubusia, czekam na nowe projekty". Przecież ci, którzy już są "Mieszkańcami Ogrodu", nie zapłacą ponownie za FF8PL na PSX, czy za kolejne spolszczenia. I co? Jak widzę na forach pebopodobnych teksty typu "dajcie mi te spolszczenie blagam plizzzz gg:xxxxxxx" albo tekst typu "nie chce mi się od starego 5 zł wyciągać, poczekam aż ktoś wrzuci" to ręce opadają. I gdybym nie wprowadził zabezpieczenia, już dawno by było wszystko w sieci, niestety. A tak, to może choć jeszcze przez jakiś czas nikt tego nie udostępni.
A szkoda, że musiałem tak zrobić. Nie tak daleko, bo w Czechach, wypuścili tłumaczenie za free i podali numer konta. Pytałem o efekt - czy wystarczy, jak powiem, że wpłaciło 95% osób i to różne kwoty? W Polsce niestety nie ma na to szans, jeszcze, mam nadzieję. Cwaniactwo u nas jest po prostu zbyt duże.
Nie mówię oczywiście o kwestiach, gdy danego produktu już się nie da zdobyć. Jest to "dość akceptowalne", aczkolwiek tylko z moralnego punktu widzenia, a nie prawnego. Uważam, że gry już nie wydawane, powinny przechodzić automatycznie w status freeware. W ramach "kulturowego" dostępu do staroci.
PS. Ma ktoś pojęcie, co zrobić, by forum samo nie dodawało niepotrzebnych znaczników quote'a? Psuje mi to posta. :P
bem: proszę, wystarczyło dodać jeden zaginiony znaczek /. Nie zamknąłeś pierwszego cytatu :)
Odp. Aha, dzięki :P
www.balamb.pl
Smrtka je tradiční personifikace smrti, zpodobněná jako kostlivec s kosou, často bývá zobrazována v černém hábitu.
Smrtka je tradiční personifikace smrti, zpodobněná jako kostlivec s kosou, často bývá zobrazována v černém hábitu.
"Arr! Arr! Szczury lądowe" - Czyli piractwo i piraci
Takiż offtopic się wytworzył, że uciąłem mackę i wstawiam ją tu.
Beczkę grogu, cytrusa w łapę i kontynuujemy dyskusję :)
- Mam oryginalnego Max Payne'a!
- Ale z Ciebie frajer, miesiąc temu za darmochę miałem! I moi wszyscy koledzy też dawno ściągneli. Wszystko jest za darmochę w necie, a ty idioto kupiłeś ;p
Beczkę grogu, cytrusa w łapę i kontynuujemy dyskusję :)
Pewnie nie, bo jeszcze niedawno nie miałem pojęcia o grach z tej serii. A grę miałem tylko w celu napisania recenzji FF7 i edukacyjnych, po napisaniu i 24h trzymania na kompie, usunąłem. Czyli wszystko w porządku :)Miałbyś np Final Fantasy VIII gdyby nie pirackie kopie?
A nigdy nie miałeś ambicji być lepszy od reszty?Odpowiedz: mp3 - przecietnie kazdy user ma okolo kilku giga, filmy- przecietnie kazdy user sciaga 3 filmy w ciagu tyg. , programy - przecietnie kazdy user sciaga 1 program tygodniowo, gry - wystarczy wejsc na jakas strone warezowa i wszystko jasne.....
- Mam oryginalnego Max Payne'a!
- Ale z Ciebie frajer, miesiąc temu za darmochę miałem! I moi wszyscy koledzy też dawno ściągneli. Wszystko jest za darmochę w necie, a ty idioto kupiłeś ;p
A ty masz zamek w drzwiach? Jak tak, to zła droga. Złodzieje niedługo zdechną z głodu!Wszyscy producenci gier i oprogramowania szukaja roznych zabezpieczen swoich produktow - dla mnie to zla droga.
http://www.wykop.pl/link/2516381/playlo ... omentarzy/
Tłumaczymy w rytmie serca? Prawda o Playloc, BDIP i Tłumaczymy w rytmie serca.
Tłumaczymy w rytmie serca? Prawda o Playloc, BDIP i Tłumaczymy w rytmie serca.
Re: "Arr! Arr! Szczury lądowe" - Czyli piractwo i piraci
Odniosę się wybiórczo do poruszonych kwestii. Jak Wam zapewne wiadomo taki np. Microsoft, wbrew oficjalnemu stanowisku, toleruje piractwo i nie robi zbyt wiele w kwestii zabezpieczenia swoich systemów, przynajmniej tych przeznaczonych dla użytkowników domowych. Dlaczego? Ano jak se "potestujesz", to do firmy już kupisz, używałeś MS, kupisz MS. W sumie sprytne.
Teraz w kwestii zabezpieczania gier. Jak wiadomo, każde zabezpieczenie można złamać, powstaje tylko pytanie, czy się to komuś kalkuluje, czy nie. Skoro mam legalnie kupioną grę, to chcę aby Moja Lepsza Połowa także w nią zagrała, nawet jednocześnie ze mną, ale - niestety nie zawsze jest to możliwe, bo często płytka jest konieczna w napędzie nie tylko podczas startu programu, ale np. podczas zapisywania stanu gry. Fajnie. Aczkolwiek w sumie MLP jest cierpliwa, to se poczeka ;) . Najlepiej do czasu, gdy ja grę ukończę, bo przecież instalując ją na dwóch maszynach jednocześnie - już prawdopodobnie łamię (zależy od konstrukcji) postanowienia licencyjne. Inna sprawa, że płytki często mocno buczą, co może irytować. Znam przypadki graczy, którzy legalną grę traktowali "noCDCrackiem" właśnie z tego powodu, i im się nie dziwię, choć sam tego nie pochwalam.
Z innej beczki - pisałem recenzję AoM: Klątwa Jajcarza ;) , dla AZ, otrzymałem oczywiście egzemplarz od wydawcy.
Pozwólcie, że zacytuję fragment tej recenzji:
Teraz w kwestii zabezpieczania gier. Jak wiadomo, każde zabezpieczenie można złamać, powstaje tylko pytanie, czy się to komuś kalkuluje, czy nie. Skoro mam legalnie kupioną grę, to chcę aby Moja Lepsza Połowa także w nią zagrała, nawet jednocześnie ze mną, ale - niestety nie zawsze jest to możliwe, bo często płytka jest konieczna w napędzie nie tylko podczas startu programu, ale np. podczas zapisywania stanu gry. Fajnie. Aczkolwiek w sumie MLP jest cierpliwa, to se poczeka ;) . Najlepiej do czasu, gdy ja grę ukończę, bo przecież instalując ją na dwóch maszynach jednocześnie - już prawdopodobnie łamię (zależy od konstrukcji) postanowienia licencyjne. Inna sprawa, że płytki często mocno buczą, co może irytować. Znam przypadki graczy, którzy legalną grę traktowali "noCDCrackiem" właśnie z tego powodu, i im się nie dziwię, choć sam tego nie pochwalam.
Z innej beczki - pisałem recenzję AoM: Klątwa Jajcarza ;) , dla AZ, otrzymałem oczywiście egzemplarz od wydawcy.
Pozwólcie, że zacytuję fragment tej recenzji:
Czy Waszym zdaniem takie zabiegi wydawców są w porządku?(...)po ukończeniu gry 19 lutego, z przyczyn różnych zmuszony byłem zrobić sobie przerwę od rozgrywki. Jakież było moje zdziwienie, gdy chcąc uruchomić ją w niedzielę pierwszego marca, aby wykonać dodatkowe zrzuty ekranu i kończyć poradnik - ujrzałem czarny, długo czarny ekran i nic poza nim. Powtórzyłem procedurę zastosowaną uprzednio (dwa inne komputery, itd.). Bez rezultatu. Mój egzemplarz "recenzencki" działa tylko do 20 lutego! Po odpowiedniej zmianie daty w systemie, gra działa. Ciekawe tylko, dlaczego nie zostałem o tym wcześniej poinformowany? A może to procedura już ogólnie przyjęta i tylko ja taki niedouczony jestem? Jeżeli tak, to "przepraszam, przykro mi okropnie" - dokształcę się. Tymczasem czuję się potraktowany jak darmowy beta-tester, przed którym w dodatku trzeba się zabezpieczyć, bo może grę na torrenta wrzuci - złodziej jeden! Wstyd!(...)
N.E.M.O.
Re: "Arr! Arr! Szczury lądowe" - Czyli piractwo i piraci
Myślę że informacje z linku będą przydatne w tej dyskusji - zapraszam do zapoznania się - http://www.wykop.pl/ramka/178383/jak-wa ... ntarzystki
Sen i śmierć to bracia bliźniacy.
— Homer
— Homer
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 2 gości