[PC] L.A. Noire

[bemberg]

Jak dla mnie gra na zwłokę i pijarowy strzał w stopę.

[Wismerin]

Też mi się tak wydaję, jeśli rzeczywiście spolszczenie było już praktycznie gotowe uważam, że taka decyzja jest po prostu bez sensu.
Hejterzy zawsze istnieli i będą istnieć, stawianie fochów tutaj nic nie zmieni, oczywiście można się wkurzyć aczkolwiek karanie za to wszystkich oczekujących jest po prostu nie na miejscu i troszeczkę chamską zagrywką.

[vhs]

Mnie to szczerze rozbawiło. Jestem przekonany, że kryje się za tym coś zupełnie innego niż napisał doki-ciong, ale sposób w jaki to zostało 'rozwiązane' - śmiech na sali. Ktoś najpierw wynosi swoją ekipę ponad wszystkie i ponad cały świat, a potem zachowuje się jak małe rozwydrzone dziecko. No nic to, akcje PijaRowe zespołu były od samego początku śmieszne, ale teraz już przesadzili z ilością autosatyry.

[Wismerin]

prosto z ich facebooka:

Wstrzymany, dopóki ludzie nie nauczą się kultury, a na to się nie zanosi. Dlatego projekt może wisieć i kilka lat, od nas to już nie zależy.

Bo oczywiście marzec - a o takim terminie pisaliśmy w najważniejszej tegorocznej informacji - to nie konkret. To nie nasz problem, że ludzie nie potrafią czytać. Teraz będą cierpieć. A normalne osoby? Cóż, odpowiedzialność zbiorowa.

Tyle jeśli chodzi o dojrzałość BDIP. Zrozumiałbym jeśli nie dali by rady i powiedzieli wprost, "nie da rady projekt nas przerósł" lub "musimy przełożyć datę premiery" wtedy mówi się trudno praca nad czymś takim to ciężka rzecz pochłaniająca mnóstwo czasu. Ale robienie teraz takich cyrków, kiedy bardzo wielu ludzi czekało na to spolszczenie (z resztą sami podsycali oczekiwania) jest po prostu śmieszne.

[Manuel Czaszka]

Hahahahah, doki widzę nic się nie zmienił od czasów, gdy ośmieszał się na GPP :D "Będą cierpieć" lol. Taa, bo nie zagrają w gierkę.

Nie podołali projektowi (no nie jest to ilość tekstu jak w Brothers: A Tale of Two Sons :D) i teraz jakieś cyrki.

[Śledziks]

Powoli się otrząsam. Nie wiem, jaki w tym jest cel. Ciong najpierw zakłada grupę, promuję ją itd., a później robi wszystko, żeby ludzie nienawidzili i jego, i cały zespół. Już pomijam jego dziwaczny charakter i podejście do członków BDIP, ale przez te humory będzie teraz cierpieć cały zespół. Ech, ręce opadają. Człowiek niby dorosły, a zachowuje się jak 5-latek, któremu zabrano lizaka.

[mlvtz]

Moja współpraca z bdip skończyła się szybciej niż zaczęła, więc ciężko coś mi więcej powiedzieć na ten temat. Nie skończyła się bez powodu, ale mimo wszystko sądziłam, że grupa da radę i wydadzą spolszczenie. Cóż, ode mnie leci jeden wielki dislike. Strzał w stopę. Nie dziwię się, że nikt nie traktuje ich poważnie.

[Manuel Czaszka]

Co do traktowania poważnie. Ja nie traktuję poważnie cionga, reszty grupy nie znam.

[Śledziks]

Nie chcę tu więcej wypowiadać się na temat cionga, ale mogę powiedzieć, że reszta grupy jest w porządku, chociaż przez niego obrywa się całemu zespołowi.

[Manuel Czaszka]

Podobny temat przerabialiśmy już w przypadku Iron Squad. Tam również był "konflikt" z Lenem, superwjazorem, który został w końcu przedstawiony jako "złe GPP wyśmiewa konkurencyjną (tiaa) grupę". A tu tylko o superwajzora chodziło :)