Nikt przy zdrowych zmysłach nie tłumaczyłby imion.
Wszelkie nazwy dające się rozsądnie przetłumaczyć powinno się przetłumaczyć lub zmienić w odpowiedni sposób :)
Wszystko zależy od tłumacza, na ile ruszy mózgownicą.
Kingdom Hearts jest grą pozwalającą pobawić się słowem, mam więc nadzieję, że browar stanie na wysokości zadania. Zawsze możemy też w większym gronie rozmyślać nad nazwami własnymi.
Zostawianie ich jednak w oryginale byłoby niesamowitą zbrodnią :)
[PS2] Kingdom Hearts
Re: [PS2] Kingdom Hearts
"Tłumaczenie jest łatwe:
po prostu trzeba napisać to samo i tak samo jak autor"
Maria Przybyłowska
po prostu trzeba napisać to samo i tak samo jak autor"
Maria Przybyłowska
Re: [PS2] Kingdom Hearts
Ok, Rozdroża są jeszcze do przyjęcia, ale KluczoOstrze ? To jest dziwne...
Według propozycji mojego przedmówcy - zastanówmy się jak przetłumaczyć KeyBlade.
P.S - Browar, na jakim etapie są prace ? ;)
Według propozycji mojego przedmówcy - zastanówmy się jak przetłumaczyć KeyBlade.
P.S - Browar, na jakim etapie są prace ? ;)
Re: [PS2] Kingdom Hearts
Jedyne co mi przychodzi do głowy w kwestii KeyBlade to wariacja na temat Kluczostrza - Ostrzoklucz. Ostrzoklucz wydaje mi się "fonetycznie ostrzejszą" nazwą ^^
Jest jeszcze połączenie klucza i klingi, ale brzmi to nieciekawie (kluczinga? :D)
DODANO:
Okazało się jednak, że przychodzi mi do głowy coś więcej ^^
Tak w telegraficznym skrócie:
Clavisarius - z łaciny klucz to clavis, wykorzystanie tradycji nadawania mieczom imion z łaciny.
Wykluczacz - klucz wykluczający wrogów (Johnny tak ładnie uzasadniał w krzykaczu trafności tej nazwy, że ja tak ładnie nie potrafię).
Jest jeszcze połączenie klucza i klingi, ale brzmi to nieciekawie (kluczinga? :D)
DODANO:
Okazało się jednak, że przychodzi mi do głowy coś więcej ^^
Tak w telegraficznym skrócie:
Clavisarius - z łaciny klucz to clavis, wykorzystanie tradycji nadawania mieczom imion z łaciny.
Wykluczacz - klucz wykluczający wrogów (Johnny tak ładnie uzasadniał w krzykaczu trafności tej nazwy, że ja tak ładnie nie potrafię).
Re: [PS2] Kingdom Hearts
Gdybym ja miał wybierać, postawiłbym jednak na połączenie klucza i klingi w formie kluczklinga. Moim zdaniem brzmi to naprawdę przyjemnie. Przypomina mi śląskie nazwy przyrządów i narzędzi (stalhalter, stancmaszyna, stangiencyrkiel, itp.), ale mimo wszystko brzmi jakoś tak bardziej przekonująco ;) (dla mojego ucha przynajmniej).
Re: [PS2] Kingdom Hearts
Panowie bez urazy, ale co raz to większe potworki tutaj powstają, osobiście bym pozostał przy keyblade (tym bardziej, że sam keyblade jest przedmiotem kluczowym dla gry) i należy też wziąć na poprawkę, że tam gdzie pierwotnie dokonano przekładu gry (Włochy, Francja) również przy takiej nazwie pozostano. Na pewno nie bez powodu.
Inaczej ma się sprawa przy Traverse Town - tutaj jak dla mnie Rozdroża pasują idealnie.
Browar zrobi jak będzie uważał i jak nie zrobi tak będzie dobrze. Za cienki jestem w uszach żeby zabierać istotny głos w dyskusji jednak osobiście uważam, że tłumaczenie keyblade na jakiekolwiek ostrzoklucze, kluczoostrza to krzywda dla tej gry.
Inaczej ma się sprawa przy Traverse Town - tutaj jak dla mnie Rozdroża pasują idealnie.
Browar zrobi jak będzie uważał i jak nie zrobi tak będzie dobrze. Za cienki jestem w uszach żeby zabierać istotny głos w dyskusji jednak osobiście uważam, że tłumaczenie keyblade na jakiekolwiek ostrzoklucze, kluczoostrza to krzywda dla tej gry.
-
- Posty: 5
- Rejestracja: 17 lut 2011, o 02:27
Re: [PS2] Kingdom Hearts
Nie sadzicie ze powinismy uszanowaac wole tworcow? W japonskiej wersji tez bylo Kīburēdo (キーブレード) - Jesli chcieli by zeby nie bylo po angielsku to nazwali by to Buredo no Kagi albo Kagi no Buredo
Re: [PS2] Kingdom Hearts
Przecież ja ani tobie, ani nikomu innemu nie bronię uszanowania ich woli (?). Możesz założyć różowe okulary i wmawiać sobie, że Keyblade oznacza w 11 wymiarowej rzeczywistości coś więcej niż Kluczostrze, Kluczklingę czy co kto sobie wymyśli. Nazwa będzie spolszczona i już. To zwykłe słowo i ma po angielsku tyle samo sensu co jego polski odpowiednik.
A co do manii Japończyków do zapożyczania połowy swojego słownika z języka angielskiego pozostawię do dyskusji ludziom, którzy znają więcej niż 20 słów po japońsku ;]. Jakby na gacie ktoś powiedział w japońskiej grze pantsu to też by miały pozostać w oryginalnej formie?
A co do manii Japończyków do zapożyczania połowy swojego słownika z języka angielskiego pozostawię do dyskusji ludziom, którzy znają więcej niż 20 słów po japońsku ;]. Jakby na gacie ktoś powiedział w japońskiej grze pantsu to też by miały pozostać w oryginalnej formie?
Re: [PS2] Kingdom Hearts
Ponieważ twig postanowił przeprowadzić pseudo szyderę w SB ja pozwolę sobie odnieść się do niej tutaj.
Nie wiem jak inni to widzą ale moim zdaniem "przyjebać kiblejdem" powinieneś się w ośrodek myślenia.
Autor zaproponował dyskusję na temat tłumaczenia nazw własnych, więc w czym problem?
Nie wiem jak inni to widzą ale moim zdaniem "przyjebać kiblejdem" powinieneś się w ośrodek myślenia.
Autor zaproponował dyskusję na temat tłumaczenia nazw własnych, więc w czym problem?
- Manuel Czaszka
- Konik Manuel
- Posty: 1823
- Rejestracja: 7 lut 2106, o 07:28
- Kontakt:
Re: [PS2] Kingdom Hearts
Otóż to, zaproponował dyskusję na temat tłumaczenia nazw, a nie pozostawiania w "świętym" oryginale.Autor zaproponował dyskusję na temat tłumaczenia nazw własnych, więc w czym problem?
Mnie podobają się propozycje Ostrzoklucz oraz Clavisarius. Wukluczasz to ciekawa gra słów, ale w dialogach IMHO będzie brzmiało dość sucho.
Jeśli miałbym zatytułować tę taśmę, to byłoby to "Ostatnia szansa na ewakuację planety Ziemia, nim zostanie przetworzona"
Re: [PS2] Kingdom Hearts
Nic dodać, nic ująć.Za cienki jestem w uszach żeby zabierać istotny głos w dyskusji
Wróć do „Projekty porzucone i nieaktywne”
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 2 gości