Recenzja - Final Fantasy VIII

Awatar użytkownika
ikskoks
Nadzieja polskiego romhackingu
Posty: 799
Rejestracja: 19 wrz 2011, o 11:10
Grupa: LocMakers
Kontakt:

Recenzja - Final Fantasy VIII

Postautor: ikskoks » 7 sty 2013, o 18:57

Recenzja tłumaczenia Final Fantasy VIII

autor recenzji: bemberg
autorzy tłumaczenia: Robin i Emoonia

Po wielu lat oczekiwań, wreszcie mamy – tłumaczenie kultowej FF8. Czemu tak długo? Jak sam autor pisze – w pewnym okresie wiele jego pracy poszło na marne, gdy został mu skradziony komputer. Jak widać upór daje efekty – po 5 latach mamy tłumaczenie wręcz idealne.

W wielu spolszczeniach amatorskich możemy się spodziewać literówek, braku polskiej czcionki, stylizacji jakby wprost z translatora. Tu jest coś innego – profesjonalizm w każdym miejscu, trudno odnaleźć jakikolwiek napis po angielsku. Co bardzo miło mnie zaskoczyło – w ogrodzie Balamb przetłumaczone zostały takie napisy jak „Recepcja” przy wejściu/wyjściu czy „Centrum Treningowe” na podłodze do wspomnianego pomieszczenia. Cały interfejs – główne menu, to przy walce czy nawet karcianka. Nic nie zostało z angielskiej wersji : )

Instalacja gry przebiega bezproblemowo, żadnego podmieniania plików, wszystko wykonuje instalator. Sporną kwestią zawsze są nazwy potworów i czarów. Tu Robin wyszedł naprzeciw oczekiwaniom – podczas instalacji wybieramy czy chcemy ich tłumaczenia, czy jednak wolimy pozostać przy oryginalnych nazwach.
Obiecywana w zapowiedziach stylizacja każdego z bohaterów nie była czczym gadaniem. Świetnie jest podkreślony charakter każdego z bohaterów. Czasami występują nawet wulgaryzmy co dodaje tłumaczenia dodatkowego smaczku. Autor starał się oddać te emocje, które zostały zatracone w przekładzie z japońskiego na angielski. Moim zdaniem, udało się, choć czasami wydawało mi się, że używana jest zbyt duża ilość slangu w wypowiedziach. Kwestia przyzwyczajenia.

Teraz parę słów na temat dystrybucji. Aby móc grać po polsku (a jak wyżej napisałem, warto i to bardzo) trzeba zostać mieszkańcem Ogrodu Balamb. Opłata to 5 zł i jest jednorazowa. Poza spolszczeniem mamy dostęp do różnych innych ciekawych materiałów. Ci, którzy zaczną kręcić nosem – cena jest uczciwa i warto zamówić tak dopracowane spolszczenie. Zwłaszcza, że autor nie powiedział ostatniego słowa w temacie tłumaczeń i możemy go zmotywować do kolejnych prac.

Wróć do „Tłumaczenia”



Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 0 gości